To uczestnicy II Młodzieżowego Szczytu Klimatycznego. W zeszłym roku spotkanie poprzedzało poznańskie obrady Konferencji Klimatycznej ONZ. Także w tym roku uczestnicy uchwalili przesłanie, które za miesiąc trafi na konferencję do Kopenhagi. Najpierw młodzi ludzie musieli przysłać na konkurs swoje filmy o oszczędzaniu energii:
- Poszukaliśmy w Internecie różnych haseł i skleiliśmy kilka pomysłów w jeden.
- Przedstawiliśmy sposób marnotrawienia energii przez ludzi i daliśmy kilka przykładów, jak można tę energię oszczędzać, np. przesiąść się z samochodu na rower.
- Jesteśmy z Liceum im. Feliksa Nowowiejskiego z Braniewa.
- Jesteśmy z Gliwic z LO. Zrobiliśmy film bardzo symboliczny, w którym róża jest symbolem energii: to, że ona się spala jest symbolem marnowania energii. My krzyczymy, ale jest to niemy krzyk, tak jak tytuł naszego filmu „Niemy krzyk świata”.
Adam Kompowski z Gazety Wyborczej – organizator szczytu: - Filmy, które przysłali są naprawdę świetne, zabawne i widać, że znają się na rzeczy, wiedzą jak się przelicza energię uciekającą z odkrytych garnków, z niewyłącznych telewizorów na kilodżule. Tu brali udział ludzie, którzy się przejmują ochrona środowiska i wiedzą jak to robić.
Wygrały 2 drużyny: ze Zbąszynia za film „Eko-dymomen” – parodia supermana, który wyskakuje z wanny, szafy, zamyka cieknącą wodę, wyłącza niepotrzebne odbiorniki prądu i drużyna z Nowej Soli za film animowany z robotem, który chodzi za człowiekiem i poprawia jego błędy, film składa się z 2 tysięcy zdjęć tego robota, więc ogromna praca Piotra Janicy. Te dwie grupy jadą do Kopenhagi z przesłaniem MSK.
Przesłanie mówi o tym, że trzeba postawić na edukację, żeby uczyć młodych ludzi jak oszczędzać energię, żeby pomóc w rozwoju nowych technologii, które sprawią, że nasza działalność będzie mniej uciążliwa dla środowiska. Zachęca do zawarcia porozumienia w Kopenhadze.
- Żyjemy na tej ziemi i chcemy przetrwać, chcemy by nasze dzieci żyły na zielonej planecie, a nie na zaśmieconej.
Młodzieżowy Szczyt Klimatyczny to pomysł Gazety Wyborczej, realizowany wraz z Międzynarodowymi Targami Poznańskimi i Urzędem Miasta.
Szczyt obserwowała Kalina Olejniczak.