Bieganie w specjalnych butach do joggingu bardziej obciąża stawy nóg niż bieganie boso, a nawet jest dla nich gorsze niż chodzenie na wysokich obcasach. To wyniki badań zespołu badaczy z University of Virginia w Charlottesville w Stanach Zjednoczonych.
Choć obuwie zaprojektowane do biegania chroni stopę, jest niezdrowe dla stawów bioder, kolan i kostek. Pokazały to najnowsze badania, których wyniki opublikowano w grudniowym wydaniu czasopisma "PM&R: The journal of injury, function and rehabilitation".
Stopa chroniona, cierpi kolano?
W badaniach wzięło udział 68 zdrowych ochotników, którzy biegali przynajmniej 25 kilometrów tygodniowo. Poproszono ich, by przebiegli się na bieżni zarówno boso, jak i w butach do joggingu.
Wyposażono ich w tym celu w przeciętny model butów, który posiadał cechy charakterystyczne dla tego typu obuwia, nie wyróżniał się przy tym niczym szczególnym.
Analiza ruchu pokazała, że w porównaniu z biegiem na bosaka, podczas biegu w butach zwiększał się u ćwiczących moment obrotowy w stawie biodrowym (o 54 proc.) i w stawie kolanowym (do 38 proc.).
Naukowcy, którzy prowadzili te obserwacje przypuszczają, że może za to być odpowiedzialna konstrukcja butów: podniesiona pięta i nadmiar materiału pod łukiem przyśrodkowym stopy.
Co ciekawe, obciążenie stawu kolanowego w butach do biegania wzrasta mocniej niż podczas chodzenia na szpilkach (tu jest ono o 20-26 proc. wyższe w porównaniu z chodzeniem boso). Dlatego, zdaniem badaczy, nadszedł czas na nową generację butów, które będą chroniły nie tylko stopy, ale również stawy nóg biegaczy.