Pacjenci, którym w szpitalach zapewnia się rozrywki takie jak gra w bingo czy w scrabble szybciej wracają do zdrowia, co pozwala zmniejszyć koszty leczenia. Choć podobne działania mogą się kojarzyć z Wesołym Romkiem, zabawiającym pieszych pasażerów w filmie "Miś", to według British Medical Association(BMA) szpitale powinny dla własnego dobra dostarczać pacjentom rozrywki i dbać o ich zadowolenie.
Pobyt w szpitalu może być dla niektórych osób ciężkim, prowadzącym do depresji przeżyciem. Przygnębiony, znudzony pacjent za mało je i potrzebuje więcej leków przeciwbólowych. Zadowolony - krócej przebywa w szpitalu, co jeszcze poprawia jego samopoczucie, a koszty opieki zdrowotnej wyraźnie maleją.
Oprócz rozrywek - muzyki, gier, przedstawień - ważne jest także otoczenie. Pacjenci powinni przebywać w jasnych salach, oświetlonych naturalnym światłem.
Katherine Murphy z Patients Association poparła zalecenia BMA i wezwała lekarzy do traktowania pacjentów jak osób, a nie przypadków chorobowych.
(ki)