Nauka

Łazik "Curiosity" jest gotowy do lotu na Marsa

Ostatnia aktualizacja: 15.11.2011 09:00
NASA ogłosiła gotowość swojego najnowszego łazika. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, 25 listopada pojazd ten wyruszy w kierunku Czerwonej Planety.
Łązik "Curiosity" jest gotowy do lotu na Marsa
NASA ogłosiła gotowość swojego najnowszego łazika. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, 25 listopada pojazd ten wyruszy w kierunku Czerwonej Planety.  
Wyposażony w najnowocześniejsze urządzenia, m.in. do badania powierzchni Marsa, "Curiosity" został już umieszczony w specjalnej kapsule, a ta w rakiecie, która wyniesie go w przestrzeń kosmiczną z Cape Canaveral na Florydzie. Urządzenie nosi nazwę Mars Science Laboratory rover, ale zapewne opinii publicznej będzie bardziej znane jego drugie imię: Curiosity (Ciekawość).
Obecnie po orbicie Marsa krążą aż cztery orbitery: amerykańskie Mars Global Surveyor (wysłany w 1997 roku, a ostatni sygnał wysłał do nas w 2006 roku) i Mars Odyssey (wystrzelony w 2001 roku) zasłużony europejski Mars Express (wystrzelony w 2003) i amerykański Mars Reconnaissance Orbiter, wystrzelony w 2005 roku. W 2007 roku wielkim sukcesem zakończyła się misja lądownika Phoenix.
Po powierzchni planety poruszają się dwa łaziki NASA z programu Mars Exploration Rover: Spirit i Opportunity. Spirit zamilkł w zeszłym roku, Opportunity jeszcze działa. Curiosity jest następcą tych dzielnych maszyn.
MSL Curiosity waży trzykrotnie więcej niż pojazdy z programu Mars Exploration Rover. Do zasilania wykorzysta (podobnie jak w sondach Voyager 1 oraz Voyager 2) radioizotopowy generator termoelektryczny. Zabierze ze sobą 10 naukowych instrumentów, m.in. kamery do filmowania powierzchni, urządzenie do zdalnej detekcji składu chemicznego i mikrofotografii pobranych przez siebie próbek, mikroskop, spektrometr oraz instrument do analiz mineralogicznych metodą dyfrakcji i fluorescencji rentgenowskiej. Radiation Assessment Detector (RAD) czyli detektor szerokiego zakresu promieniowania na powierzchni Marsa, ustali zagrożenia dla przyszłej wyprawy załogowej. Curiosity zbada też marsjański klimat, zabierając ze sobą Rover Environmental Monitoring Station (REMS) – stację meteorologiczną. Wszystkie badania mają pomóc w sprawdzeniu, czy moglibyśmy się zaaklimatyzować na Marsie. Naukowcy chcą także ustalić, czy rozwijało się tam kiedyś życie.
Łazik jest wielkości samochodu terenowego i ma wylądować na Marsie w sierpniu 2012 roku. Przez dwa lata będzie tam szukał śladów wszelkich form życia. - To jest najnowocześniejszy pojazd badawczy, jaki wyszedł spod ludzkiej ręki - zapewnił Doug McCuistion, szef programu marsjańskiego w NASA.
W zeszłym tygodniu swoje urządzenie na Marsa próbowała wysłać Rosja. Niestety, sonda Fobos-Grunt  na skutek awarii silnika sonda po wystrzeleniu nie obrała prawidłowego kursu. To bolesne dla polskich naukowców - Fobos-Grunt miała przywieźć 200 gramów gruntu Fobosa. Do jego pobrania miał służyć penetrator geologiczny, skonstruowany przez polskich inżynierów z Polskiej Akademii Nauk - "Chomik". W weekend trwały próby zapanowania nad sondą, najprawdodpodbniej nieudane. Lada dzień powinna pojawić się w tej sprawie oficjalna informacj Roskosmosu.

Wyposażony w najnowocześniejsze urządzenia, m.in. do badania powierzchni Marsa, "Curiosity" został już umieszczony w specjalnej kapsule, a ta w rakiecie, która wyniesie go w przestrzeń kosmiczną z Cape Canaveral na Florydzie. Urządzenie nosi nazwę Mars Science Laboratory rover, ale zapewne opinii publicznej będzie bardziej znane jego drugie imię: Curiosity (Ciekawość).

To kolejny łazik NASA

Obecnie po orbicie Marsa krążą aż cztery orbitery: amerykańskie Mars Global Surveyor (wysłany w 1997 roku, a ostatni sygnał wysłał do nas w 2006 roku) i Mars Odyssey (wystrzelony w 2001 roku) zasłużony europejski Mars Express (wystrzelony w 2003) i amerykański Mars Reconnaissance Orbiter, wystrzelony w 2005 roku. W 2007 roku wielkim sukcesem zakończyła się misja lądownika Phoenix.

Po powierzchni planety poruszają się dwa łaziki NASA z programu Mars Exploration Rover: Spirit i Opportunity. Spirit zamilkł w zeszłym roku, Opportunity jeszcze działa. Curiosity jest następcą tych dzielnych maszyn.

MSL Curiosity waży trzykrotnie więcej niż pojazdy z programu Mars Exploration Rover. Do zasilania wykorzysta (podobnie jak w sondach Voyager 1 oraz Voyager 2) radioizotopowy generator termoelektryczny. Zabierze ze sobą 10 naukowych instrumentów, m.in. kamery do filmowania powierzchni, urządzenie do zdalnej detekcji składu chemicznego i mikrofotografii pobranych przez siebie próbek, mikroskop, spektrometr oraz instrument do analiz mineralogicznych metodą dyfrakcji i fluorescencji rentgenowskiej. Radiation Assessment Detector (RAD) czyli detektor szerokiego zakresu promieniowania na powierzchni Marsa, ustali zagrożenia dla przyszłej wyprawy załogowej. Curiosity zbada też marsjański klimat, zabierając ze sobą Rover Environmental Monitoring Station (REMS) – stację meteorologiczną. Wszystkie badania mają pomóc w sprawdzeniu, czy moglibyśmy się zaaklimatyzować na Marsie. Naukowcy chcą także ustalić, czy rozwijało się tam kiedyś życie.

Łazik jest wielkości samochodu terenowego i ma wylądować na Marsie w sierpniu 2012 roku. Przez dwa lata będzie tam szukał śladów wszelkich form życia. - To jest najnowocześniejszy pojazd badawczy, jaki wyszedł spod ludzkiej ręki - zapewnił Doug McCuistion, szef programu marsjańskiego w NASA.

Fobos-Grunt się nie udał

W zeszłym tygodniu swoje urządzenie na Marsa próbowała wysłać Rosja. Niestety, sonda Fobos-Grunt  na skutek awarii silnika sonda po wystrzeleniu nie obrała prawidłowego kursu. To bolesne dla polskich naukowców - Fobos-Grunt miała przywieźć 200 gramów gruntu Fobosa. Do jego pobrania miał służyć penetrator geologiczny, skonstruowany przez polskich inżynierów z Polskiej Akademii Nauk - "Chomik". W weekend trwały próby zapanowania nad sondą, niestety nieudane. Lada dzień powinna pojawić się w tej sprawie oficjalna informacj Roskosmosu.

(ew)

Czytaj także

Chomik penetrator

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2010 15:05
Polskie urządzenie za kilka lat wgryzie się w powierzchnie marsjańskiego księżyca Fobosa. Pobierze próbki gruntu i wróci na Ziemię. Nazywa się CHOMIK. Chomik to penetrator geologiczny, który będzie rył na Fobosie. Ma za zadanie pobrać próbki Fobosowego gruntu i przywieźć je na Ziemię. Będą to pierwsze fragmenty innego ciała niebieskiego niż księżyc, które dotrą na naszą planetę przywiezione przez człowieka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łazik marsjański w Sejmie. Wynalazcy zaskakują

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2011 15:01
"Projekt jest typowo studencką konstrukcją. Zawieszenie jest wykonane z cewników medycznych, które doskonale pracują jako amortyzacja".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Misja na Marsa zagrożona przez biurokrację?

Ostatnia aktualizacja: 04.07.2011 09:00
Do Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA nie dotarło oficjalne pismo od NASA z propozycją wspólnej misji marsjańskiej w 2018 roku. Z tego powodu ESA nie może więc rozpocząć konstruowania sprzętu i instrumentów na potrzeby lotu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Marsjański łazik zbada nieodkryte skały

Ostatnia aktualizacja: 10.08.2011 21:31
Amerykański pojazd Opportunity trzy lata zmierzał w stronę krateru Endeavour. Teraz przystąpi do badania marsjańskich skał, jakich jeszcze nigdy nie widzieliśmy.
rozwiń zwiń