Wykazały to badania opublikowane przez najnowsze wydanie "Journal of Applied Psychology".
Autorzy badań dwóch uczelni, Rice University i University of Houston, uzasadniają to tym, że podczas spotkania osoba prowadząca kwalifikacje może mieć zaburzenia koncentracji uwagi z powodu defektu w twarzy kandydata, dlatego nie rejestruje wszystkich przekazywanych przez niego informacji na swój temat.
Prof. Mikki Hebl, psycholog Rice Universitym, główny autor badań, twierdzi, że przy wyborze osoby starającej się o pracę bardzo ważne rolę odgrywa to co na jej temat udało się zapamiętać podczas wywiadu. Stąd zakłócona percepcja może stawiać ją w gorszej sytuacji w konkurencji z innym kandydatami.
Wskazują na to eksperymenty jakie przeprowadzono z udziałem 170 studentów, z którymi prowadzono rozmowy z pośrednictwem monitora. Im bardziej z powodu np. wyprysków na twarzy rozmówcy, była zakłócone koncentracji uwagi osoby prowadzącej wywiad, tym mniej ona zapamiętywała.
- Wygląd twarzy może mieć zatem istotny wpływ na to jakie wrażenie zrobimy podczas wywiadu – twierdzi prof. Hebl. Dodaje ona, że sugerowały to już wcześniejsze badania, ale najnowsze eksperymenty wyjaśniają, dlaczego tak się dzieje.
(ew/pap)
