Jak wynika z analizy doktora Joe Vinsona, orzechy włoskie przewyższają wszystkich krewniaków - orzeszki ziemne, migdały, orzechy pekanowe, laskowe, brazylijskie, orzechy makadamii, nerkowce czy pistacje. Garstka orzechów włoskich zawiera dwa razy więcej przeciwutleniaczy niż w przypadku dowolnych innych powszechnie spożywanych orzechów.
Jak zauważa Vinson, orzechy włoskie są wciąż zbyt rzadko spożywane, tymczasem występujące w nich przeciwutleniacze działają od 2 do 15 razy mocniej niż witamina E. Oprócz przeciwutleniaczy zawierają też wiele wartościowego białka, które może być alternatywą dla mięsa, witaminy, minerały i błonnik. Nie ma w nich natomiast mogących sprawiać problemy substancji w rodzaju glutenu czy białka mlecznego.
Jak wynika z badań dietetyków regularne spożywanie małych ilości orzechów obniża ryzyko chorób serca, niektórych rodzajów raka, kamicy żółciowej, cukrzycy typu II i wielu innych chorób. Zalecana dzienna dawka to 7 orzechów.
(ew/pap)