- Pięć tysięcy lat temu była już pierwsza osada w Puszczy Białowieskiej, co potwierdziły badania archeologów – mówi gość Jedynki dr Tomasz Samojlik z Zakładu Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży.
Od XIV wieku Puszcza Białowieska stała się puszczą królewską i była chroniona jako dobro królewskie. Powołane został specjalne służby, które broniły wstępu do puszczy.
- Puszcza była wtedy jak Wawel, niedostępna dla ludzi. Nie można było wejść do niej i coś sobie z niej wziąć, podobnie jak z Wawelu – mówi dr Samojlik.
Najstarszy zapisek dotyczący Puszczy Białowieskiej sięga 1409 roku i czasów króla Władysława Jagiełły. W "Kronice" Jana Długosza jest zapis, że w 1426 r. król Jagiełło wraz ze swym dworem schronił się w puszczy przed zarazą panującą w Krakowie. Jak donosił kronikarz właśnie wtedy podczas polowania na niedźwiedzia, król Jagiełło spadł z konia i złamał sobie nogę.
Z kolei Zygmunt III Stary ustanowił kodeks, w którym zapisano, że za polowanie na królewskie zwierzę płaci się głową.
Zygmunt August, ostatni z Jagiellonów na polskim tronie, przebywał z w puszczy z ukochaną Barbarą. W kronikach jest zapis, że król zrobił specjalne zakupy, zamówił m.in. dwa komplety pościeli, urynały i kołdrę z lisich ogonów dla swojego ulubionego psa Gryfa.
Widok Puszczy Białowieskiej
Gość Katarzyny Kobyleckiej dr Tomasz Samojlik, na podstawie kwerend archiwalnych, wykopalisk archeologicznych i terenowych badań przyrodniczych, prześledził sposoby użytkowania, ochrony i zasiedlenia terenów puszczy od czasów starożytnych po wiek XVIII.
Więcej o historii Puszczy Białowieskiej oraz jej mieszkańcach – ludziach i żubrach w audycji "Człowiek i nauka".
(im)