Na to, czy komarów jest dużo, wpływ ma bardzo wiele różnych czynników. Ważna jest na przykład ilość podmokłych terenów na danym obszarze i wilgotność powietrza.
Jak wyjaśnia entomolog prof. Ryszard Szadziewski z Katedry Zoologii Bezkręgowców na Wydziale Biologii Uniwersytetu Gdańskiego, nie ma zależności między mroźną zimą a tym, jak agresywne są komary.
Komary przeżywają zimę najczęściej w postaci jaj, składanych zwykle w zbiornikach wodnych lub na łąkach. Z jaj wykluwają się larwy, które żyją w wodzie i odżywiają się glonami. Osiągnięcie postaci dorosłej zajmuje komarowi od kilku do kilkunastu dni.
Życie dorosłego owada może trwać jeden lub dwa miesiące, chociaż niektóre z tych owadów w postaci dorosłej potrafią nawet przetrwać zimę, chroniąc się w pieczarach czy piwnicach.
Agresywne samice
W polskich warunkach samce komarów odżywiają się nektarem z kwiatów, a samice - krwią zwierząt stałocieplnych, a więc ssaków i ptaków. Komarzyce potrzebują krwi, bogatej w białko i substancje odżywcze, żeby wyprodukować porcję jaj. - Samcom krew do niczego nie jest potrzebna - mówi gdański badacz. Aparat gębowy samca - choć tak długi jak samic - nie nadaje się nawet do przebijania skóry.
Komary są najbardziej aktywne w ciepłe, bezwietrzne dni, kiedy wilgotność powietrza jest duża. W chłodniejsze dni te owady mają znacznie mniej energii. Komary najchętniej atakują przed zmrokiem.
Komary cię lubią? Jedz witaminę B
Komarzyce szukają idealnego żywiciela. Na to, czy dany człowiek wydaje się komarzycy atrakcyjnym żywicielem, wpływ ma swoisty zapach, jaki każdy wydziela.
Entomolog osobom, które chcą uchronić się przed ukłuciami komarów, doradza przyjmowanie witaminy B, której zapach nie wydaje się dla komarów atrakcyjny. Taki nieprzyjemny dla owadów zapach obecny jest również w repelentach na owady. Jeśli jednak komarzyca nie będzie miała do wyboru innego żywiciela - nawet zapach witaminy B jej nie odstraszy.
(ew/pap)