A na Marsie druga szufla i niezwykłe zdjęcia
Curiosity po raz drugi zanurzył łopatkę w marsjańskiej glebie. Wszystko po to, aby wziąć piaskową kąpiel i wykonać analizy chemiczne.
Czynności higeniczne trwały kilka dni. Robotyczne ramię łazika obsypywało glebą metaliczne części urządzenia, aby pozbyć się ziemskich zanieczyszczeń, które mogły jeszcze zachować się powierzchni robota. Chodzi o to, żeby próbki, które pobierze łazik, na pewno nie zawierały obcych elementów.
Przy okazji Curiosity wykonał kilka wspaniałych zdjęć marsjańskiej powierzchni. Widać na niej wyraźnie jaśniejszą warstwę regolitu, a zatem zewnętrznej warstewki zwietrzałej skały, która pokrywa ciemniejsze wnętrze. Zbliżenia pozwolą badaczom przeanalizować konsystencję marsjańskiej gleby.
Przy okazji inżynierowie z NASA/JPL chceli bliżej przyjrzeć się kawałkowi plastiku, który został znaleziony przez łazik kilka dni temu. Okazało się, że zgubił go sam Curiosity, ale nadal nie wiadomo, skąd odpadł. Trzeba ustalić, czy jego utrata zagraża urządzeniu.
Czynności higeniczne trwały kilka dni. Robotyczne ramię łazika obsypywało glebą metaliczne części urządzenia, aby pozbyć się ziemskich zanieczyszczeń, które mogły jeszcze pozostawać na powierzchni robota. Chodzi o to, żeby próbki, które pobierze łazik, na pewno nie zawierały obcych elementów.
Przy okazji Curiosity wykonał kilka wspaniałych zdjęć marsjańskiej powierzchni. Widać na niej wyraźnie jaśniejszą warstwę regolitu, a zatem zewnętrznej warstewki zwietrzałej skały, która pokrywa ciemniejsze wnętrze.
Zbliżenia pozwolą badaczom przeanalizować konsystencję marsjańskiej gleby.
Przy okazji inżynierowie z NASA/JPL chceli bliżej przyjrzeć się kawałkowi plastiku, który został znaleziony przez łazik kilka dni temu. Okazało się, że zgubił go sam Curiosity, ale nadal nie wiadomo, skąd odpadł. Trzeba ustalić, czy jego utrata zagraża urządzeniu.
(ew/NASA)