Za miesiąc NASA ma wolne. Koniunkcja Marsa ze Słońcem
Nasza gwiazda znajdzie się pomiędzy Ziemią i Marsem, uniemożliwiając komunikację z urządzeniami na Czerwonej Planecie.
Do koniunkcji dojdzie w kwietniu 2013. Podobne zdarzenie ma miejsce co ok. 26 miesięcy. Dla wielu zespołów NASA oznacza to po prostu wakacje!
Słoneczna koniunkcja Marsa, jak nazywa się ją w branży, to moment, kiedy Ziemia, Słońce i Mars ustawiają się w jednej linii, przy czym Słońce rozdziela planety. Gwiazda zakłóca wtedy komunikację, nie do końca panujemy nad tym, co dzieje się z łazikami i orbiterami. Sygnał z Ziemi może zostać mylnie zintepretowany przez urządzenia w okolicach Marsa, lepiej nie ryzykować.
Łaziki Curiosity i Opportunity nie otrzymają żadnych poleceń w okresie między 9 i 26 kwietnia (Curiosity - od 4 kwietnia do 1 maja). Mars Reconnaissance Orbiter oraz sonda Odyssey zamilkną. Będą nasłuchiwać tego, co dzieje się z łazikami, a dane na temat swoich obserwacji prześlą później. Do 1 maja MRO powinien nagrać 40 GB danych.
Naukowcy będą tylko sprawdzać, czy urządzenia funkcjonują, nasłuchując ich codziennych sygnałów dźwiękowych.
Większość pracowników NASA, którzy „obsługują” misje marsjańskie, wyjedzie teraz na urlop.
Do koniunkcji dojdzie w kwietniu 2013 roku. Podobne zdarzenie ma miejsce co około 26 miesięcy. Dla wielu zespołów NASA oznacza to po prostu wakacje!
Słoneczna koniunkcja Marsa, jak nazywa się ją w branży, to moment, kiedy Ziemia, Słońce i Mars ustawiają się w jednej linii, przy czym Słońce rozdziela planety. Gwiazda zakłóca wtedy komunikację, więc nie do końca panujemy nad tym, co dzieje się z łazikami i orbiterami. Sygnał z Ziemi może zostać mylnie zintepretowany przez urządzenia w okolicach Marsa, lepiej zatem nie ryzykować i niczego nie wysyłać.
Łaziki Curiosity i Opportunity nie otrzymają żadnych poleceń w odpoiwednio w okresach pomiędzy 4 kwietnia i 1 maja oraz pomiędzy 9 i 26 kwietnia. Mars Reconnaissance Orbiter oraz sonda Odyssey zamilkną. Będą nasłuchiwać tego, co dzieje się z łazikami, ale dane na temat swoich obserwacji prześlą później. Do 1 maja MRO powinien nagrać 40 GB danych. Naukowcy będą tylko sprawdzać, czy urządzenia funkcjonują, nasłuchując ich codziennych sygnałów dźwiękowych.
Większość pracowników NASA, którzy "obsługują” misje marsjańskie, wyjedzie teraz na urlop.
(ew/PopSci)