Już w przyszłym tygodniu poznamy kolejnych laureatów Nagrody Nobla.
Jak zwykle ogłoszenie laureatów tegorocznych Nagród Nobla nastąpi na początku października. W poniedziałek, 6 października, poznamy noblistę (lub noblistów) z dziedziny medycyny i fizjologii. We wtorek przyjdzie czas – jak zwykle w tygodniu noblowskim – na fizykę, a w środę na wyróżnienie w dziedzinie chemii. Czwartek należy do literatury, piątek jest natomiast przeznaczony na ogłoszenie laureata Pokojowej Narody Nobla. W kolejny poniedziałek, 13 października, dowiemy się, czyj wpływ na światową ekonomię okazał się decydujący na tyle, by otrzymał Nobla.
Tydzień noblowski to wielkie święto nauki, polityki i literatury. Każdego roku panteon najwybitniejszych naukowców, działaczy i pisarzy poszerza się o kolejne osoby.
Wyróżnieniu towarzyszy kwota nie do pogardzenia: na każdą z dziedzin przypadnie w tym roku 8 mln koron szwedzkich. Jeśli daną nagrodę dostanie kilka osób, będą się musiały tą sumą podzielić.
Według danych organizatorów gali noblowskiej, najpopularniejszym z dotychczasowych laureatów Nagrody Nobla jest Martin Luter King, laureat pokojowego wyróżnienia w 1964 roku. Drugie miejsce zajmuje Albert Einstein, wyróżniony w dziedzinie fizyki w 1921 roku, trzecie – Matka Teresa z Kalkuty, laureatka Pokojowej Nagrody Nobla w 1979 roku.
Jeśli chodzi o noblowskie statystyki, wśród 876 laureatów Nagrody Nobla znajdują się tylko 44 kobiety, a wśród nich dwukrotnie wyróżniona Polska, Maria Skłodowska-Curie (z fizyki w 1903 i chemii w 1911). Co ciekawe, potem nagrodę Nobla w dziedzinie chemii otrzymała jej córka, Iréne Joliot-Curie (1935 rok; podobnie zresztą jak jej matka, nagrodą podzieliła się ze swoim mężem).
Najmłodszym nagrodzonym był 25-letni Lawrence Bragg, który Nobla z fizyki otrzymał 1915 roku razem ze swoim ojcem. Tylko kilka lat więcej - bo 31 - miał Werner Heisenberg, także nagrodzony w dziedzinie fizyki w 1932
roku.
Dla odmiany najstarszy był 90-letni Leonid Hurwicz, laureat w dziedzinie ekonomii w 2007 roku. Dwóch laureatów odmówiło przyjęcia wyróżnienia; byli to w 1964 roku Jean-Paul Sartre, który z reguły nie przyjmował oficjalnych nagród, oraz w 1973 roku Le Duc Tho, który otrzymał ją razem Henrym Kissingerem za pokój w Wietnamie, uznał jednak, że ta nagroda nie należy się jemu. Czterech kolejnych wyróżnionych zostało zmuszonych do odrzucenia nagrody przez władze, którym podlegali: Richard Kuhn, Adolf Butenandt i Gerhard Domagk musieli odmówić pod naciskiem władz hitlerowskich, a Borys Pasternak – pod naciskiem władz komunistycznych.
Tylko cztery osoby i jedna organizacja otrzymały Nobla dwukrotnie: John Bardeen (dwie nagrody z fizyki w 1956 i 1972 roku), wspomniana wyżej Maria Skłodowska-Curie, Linus Pauling (chemia w 1954 i Nagroda Pokojowa w 1962), Frederick Sanger (dwukrotnie z chemii: 1958 i 1980) oraz Komisja ONZ do spraw uchodźców (1954 i 1981). Prawdziwym rekordzistą jest jednak Czerwony Krzyż, który Pokojową Nagrodę Nobla otrzymał trzy razy: w 1917, 1944 i 1963 roku.
Wśród laureatów były cztery małżeństwa: Maria i Pierre Curie (fizyka), Iréne i Frédéric Joliot (chemia), Gerty i Carl Cori (medycyna), wreszcie Alva Myrdal i Gunnar Myrdal, chociaż ci ostatni odebrali wyróżnienie w dwóch różnych dziedzinach (ona – nagroda pokojowa w 1982 roku, on – z ekonomii w 1974 roku).
To nie koniec rodzinnych koligacji – spokrewnieni byli nie tylko wspomniani wyżej Maria Skłodowska-Curie, Pierre Curie (rodzice) i Iréne Joliot (ich córka). Dużo było w historii Nobla par męskich (ojciec i syn) – do takich należeli William i Lawrence Bragg (fizyka w 1915 roku), Niell i Aare Bohr (obydwaj z fizyki, ale osobno – w 1922 i 1975 roku), Hans Karl August Simon von Euler-Chelpin (chemia 1929) oraz Ulf von Euler (medycyna 1970), Arthur Kornberg (medycyna 1959) i Roger D. Kornberg (chemia 2006), Karl Manne Georg Siegbahn (fizyka 1924) i Kai M. Siegbahn (fizyka 1981), wreszcie Joseph John Thomson (fizyka 1906) i George Paget Thomson (fizyka 1937). Wśród noblistów znajduje się także dwóch braci: ekonomista Jan Tinbergen (1969) i Nikolaas Tinbergen (medycyna 1973). Wygląda na to, że dobre, naukowe geny bywają pomocne!
Szwedzka Akademia Nauk, Instytu Karolinska i Komitet Noblowski lubią zaskakiwać. Jak statystyki zmienią się w tym roku? Dowiemy się już w przyszłym tygodniu.
W poniedziałek, 6 października, poznamy noblistę (lub noblistów) z dziedziny medycyny i fizjologii. We wtorek przyjdzie czas – jak zwykle w tygodniu noblowskim – na fizykę, a w środę na wyróżnienie w dziedzinie chemii.
Czwartek należy do literatury, piątek jess' Pickt natomiast przeznaczony na ogłoszenie laureata Pokojowej Narody Nobla. W kolejny poniedziałek, 13 października, dowiemy się, czyj wpływ na światową ekonomię okazał się decydujący na tyle, by otrzymał Nobla.
Tydzień noblowski to wielkie święto nauki, polityki i literatury. Każdego roku panteon najwybitniejszych naukowców, działaczy i pisarzy poszerza się o kolejne osoby.
Wyróżnieniu towarzyszy kwota nie do pogardzenia: na każdą z dziedzin przypadnie w tym roku 8 mln koron szwedzkich. Jeśli daną nagrodę dostanie kilka osób, będą się musiały tą sumą podzielić.
Noblowskie statystyki
Według danych organizatorów gali noblowskiej, najpopularniejszym z dotychczasowych laureatów Nagrody Nobla jest Martin Luter King, laureat pokojowego wyróżnienia w 1964 roku. Drugie miejsce zajmuje Albert Einstein, wyróżniony w dziedzinie fizyki w 1921 roku, trzecie – Matka Teresa z Kalkuty, laureatka Pokojowej Nagrody Nobla w 1979 roku.
Wśród 876 laureatów Nagrody Nobla znajdują się tylko 44 kobiety, a wśród nich dwukrotnie wyróżniona Polska, Maria Skłodowska-Curie (z fizyki w 1903 i chemii w 1911). Co ciekawe, potem nagrodę Nobla w dziedzinie chemii otrzymała jej córka, Iréne Joliot-Curie (1935 rok; podobnie zresztą jak jej matka, nagrodą podzieliła się ze swoim mężem).
Najmłodszym nagrodzonym był 25-letni Lawrence Bragg, który Nobla z fizyki otrzymał 1915 roku razem ze swoim ojcem. Tylko kilka lat więcej - bo 31 - miał Werner Heisenberg, także nagrodzony w dziedzinie fizyki w 1932 roku. Dla odmiany najstarszy był 90-letni Leonid Hurwicz, laureat w dziedzinie ekonomii w 2007 roku.
Dwóch laureatów odmówiło przyjęcia wyróżnienia; byli to w 1964 roku Jean-Paul Sartre, który z reguły nie przyjmował oficjalnych nagród, oraz w 1973 roku Le Duc Tho, który otrzymał ją razem Henrym Kissingerem za pokój w Wietnamie, uznał jednak, że ta nagroda nie należy się jemu. Czterech kolejnych wyróżnionych zostało zmuszonych do odrzucenia nagrody przez władze, którym podlegali: Richard Kuhn, Adolf Butenandt i Gerhard Domagk musieli odmówić pod naciskiem władz hitlerowskich, a Borys Pasternak – pod naciskiem władz komunistycznych.
Tylko cztery osoby i jedna organizacja otrzymały Nobla dwukrotnie: John Bardeen (dwie nagrody z fizyki w 1956 i 1972 roku), wspomniana wyżej Maria Skłodowska-Curie, Linus Pauling (chemia w 1954 i Nagroda Pokojowa w 1962), Frederick Sanger (dwukrotnie z chemii: 1958 i 1980) oraz Komisja ONZ do spraw uchodźców (1954 i 1981). Prawdziwym rekordzistą jest jednak Czerwony Krzyż, który Pokojową Nagrodę Nobla otrzymał trzy razy: w 1917, 1944 i 1963 roku.
Wśród laureatów były cztery małżeństwa: Maria i Pierre Curie (fizyka), Iréne i Frédéric Joliot (chemia), Gerty i Carl Cori (medycyna), wreszcie Alva Myrdal i Gunnar Myrdal, chociaż ci ostatni odebrali wyróżnienie w dwóch różnych dziedzinach (ona – nagroda pokojowa w 1982 roku, on – z ekonomii w 1974 roku).
To nie koniec rodzinnych koligacji – spokrewnieni byli nie tylko wspomniani wyżej Maria Skłodowska-Curie, Pierre Curie (rodzice) i Iréne Joliot (ich córka). Dużo było w historii Nobla par męskich (ojciec i syn) – do takich należeli William i Lawrence Bragg (fizyka w 1915 roku), Niell i Aare Bohr (obydwaj z fizyki, ale osobno – w 1922 i 1975 roku), Hans Karl August Simon von Euler-Chelpin (chemia 1929) oraz Ulf von Euler (medycyna 1970), Arthur Kornberg (medycyna 1959) i Roger D. Kornberg (chemia 2006), Karl Manne Georg Siegbahn (fizyka 1924) i Kai M. Siegbahn (fizyka 1981), wreszcie Joseph John Thomson (fizyka 1906) i George Paget Thomson (fizyka 1937). Wśród noblistów znajduje się także dwóch braci: ekonomista Jan Tinbergen (1969) i Nikolaas Tinbergen (medycyna 1973). Wygląda na to, że dobre, naukowe geny bywają pomocne!
Szwedzka Akademia Nauk, Instytu Karolinska i Komitet Noblowski lubią zaskakiwać. Jak statystyki zmienią się w tym roku? Dowiemy się już w przyszłym tygodniu.
(ew/NobelPrize.org)