Tradycyjne szczepionki działają w ten sposób, że niejako uczą układ odpornościowy organizmu, jak ma walczyć z infekcją. Na razie skutecznej szczepionki przeciw HIV nie ma.
Naukowcy z Instytutu Scrippsa spróbowali innej metody. Do zdrowych komórek mięśni małp wpuścili specjalnie wyprodukowane fragmenty DNA. Dzięki nim ciało miało samo wyprodukować sobie biologiczne narzędzia do walki z HIV. Wyniki wskazują, że małpy chroniły się dzięki temu przed wszystkimi rodzajami wirusa przez ponad osiem miesięcy. Autorzy badań mają nadzieję, że taka terapia będzie mogła nie tylko działać jak szczepionka, ale także jako lekarstwo dla już zarażonych.
Na razie jeszcze jednak nie jest jasne, czy i kiedy będzie można masowo stosować taką genową metodę.
(IAR)