To już trzecie siedlisko tego rzadkiego ptaka na terenie Puław. Jak to możliwe, że w takim okręgu przemysłowym ptaki znajdują dobre warunki do życia?
"Bieliki mają tutaj świetną bazę pokarmową, dlatego chętnie tu przylatują" - zauważył w rozmowie z Łukaszem Grabczakiem ornitolog Stanisław Iwańczuk:
Stanisław Iwańczuk: - W tej chwili samica siedzi na gnieździe, samiec ją pilnuje. Samochody, karetki na sygnałach – ptak nie reaguje, przyzwyczaił się.
Grzegorz Sieradzki – specjalista ds. public relations w Zakładach Azotowych w Puławach: - Orły bieliki to jest temat o tyle wdzięczny, że jest to pewien symbol naszego państwa, występuje w naszym godle. Nie jest ptakiem częstym, w Polsce występuje około 500-700 par lęgowych.
Stanisław Iwańczuk: - Obecnie jest para lęgowa i 3 młode bieliki, może te orły są z poprzednich pokoleń, bo bielik dopiero w ósmym roku życia zakłada gniazdo. W piątym roku bieleje mu ogon.
Marek Sieprawski – koordynator w Wydziale Komunikacji Korporacyjnej w Zakładach Azotowych w Puławach: - Na Lubelszczyźnie podobno jest około 30 par, a tutaj przy Zakładach Azotowych znalazły one wyjątkowe warunki. Dużym plusem jest to, że wody odprowadzane z ZA są cieplejsze niż w Wiśle czy w Kurówce, tym samym życie biologiczne rozwija się tutaj non-stop, mamy kanały rybne, a jak ryby to są i ptaki wodne, a gdzie ptaki wodne i ryby, tam pojawiają się drapieżniki.
Grzegorz Sieradzki: - Bielik nie jest takim szybownikiem jak np. myszołów, a więc lata dość nisko, wtedy widać jego wielkie skrzydła o rozpiętości 2,5 metra. Polują na ryby oraz na ptaki: kaczki, kokoszki.
Stanisław Iwańczuk: - Było dużo pieniędzy wydanych na modernizację Zakładu, instalacje są uszczelnione. W tej chwili z Zakładzie jest więcej jaskółek niż pracowników. Słychać też dzięcioły duże i średnie.