Dwaj astrofizycy, z Hiszpanii i Francji, zidentyfikowali w stworzonym przez siebie odpowiedniku kosmicznego pyłu materiał organiczny bogaty w tlen i azot. Obecność tych aminokwasów - prekursorów życia w kosmosie musi jeszcze zostać potwierdzona przez teleskopy.
„W laboratorium udowodniliśmy, że materiał organiczny o właściwościach prebiotycznych posiada charakterystyczne cechy, jeśli chodzi o absorbcję światła – i dzięki nim można go poszukać w kosmosie” – opowiada Guillermo Muñoz z Centrum Astrobiologii INTA-CSIC. Wyjaśnia on, że drobiny pyłu, które tworzą międzygwiezdne chmury, są często otoczone molekułami takimi, jak tlenek węgla (CO), metanol (CH3OH) lub amoniak (NH3).
Muñoz i jego francuski kolega Emmanuel Dartois z Instytutu Astrofizyki z Paryżu odtworzyli w laboratorium kosmiczne warunki, mieszając ze sobą różne gazy, poddawane niskiemu ciśnieniu i niskiej temperaturze (-263 st. C), a następnie naświetlając je ultrafioletem. Jako rezultat otrzymali żółtą substancję, bogatą w węgiel i wodór, azot i tlen. W jej skład wchodziły także aminokwasy, które stanowią bazę dla powstawania białek.
Do tej pory w kosmosie nie zaobserwowano jeszcze takiej substancji, chociaż doświadczenie w laboratorium sugeruje, że powinna ona powstawać także w przestrzeni międzygwiezdnej. Szczególnym zainteresowaniem badaczy pod tym względem powinny cieszyć się komety, zawierające dużo kosmicznego lodu.
Muñoz i Dartois uważają, że brak danych na temat prebiotyków w dotychczasowych obserwacjach może wynikać z niedoskonałości metod poszukiwawczych lub nakierowania badań na inne aspekty kosmicznej chemii. Muñoz zaznacza również, że żółta substancja może tracić swoje prebiotyczne właściwości, kiedy wystawi się ją na działanie temperatury przewyższającej 300 st. C – a tak dzieje się w pobliżu Słońca.
Teraz prebiotyków w kosmosie poszuka należąca do ESA sonda Rosetta. W 2014 czeka ją bliskie spotkanie z kometą 67P/Churyumov-Gerasimenko.
(ew)