W czerwcu 2008 roku specjaliści z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego pod kierunkiem prof. Jana Szykulskiego zainicjowali długoletni projekt naukowy w Peru. Obejmuje on badania nad społecznościami południowego Peru i ich historią od końca epoki lodowcowej aż po dzień dzisiejszy. Polacy współpracują w tym celu z Universidad Católica de Santa Maria w Arequipie oraz regionalnymi służbami konserwatorskimi.
- "Prace projektu koncentrują się w dorzeczu Rio Tambo, obejmującym obszar pograniczny departamentów Arequipa i Moquegua. W dalszej perspektywie przewidziane są również prace w innych regionach południowego i środkowego Peru" - poinformował prof. Szykulski.
Dorzecze Tambo to jeden z najsłabiej rozpoznanych regionów południowej części Peru. Jego słaba znajomość wynika przede wszystkim z ukształtowania terenu, charakteryzującego się głębokimi V-kształtnymi kanionami o stromych zboczach, olbrzymimi różnicami wysokości oraz zróżnicowaniem klimatycznym.
W pierwszej fazie projektu skupiono się na badaniach w środkowym biegu rzeki Tambo. Odkryto tam nieznane wcześniej prekolumbijskie ruiny usytuowane na terasach zboczy górskich. Warto dodać, że chociaż nieznane, były to konstrukcje otoczone wielkimi murami kamiennymi i strażnicami. Ruiny obfitowały w pozostałości akweduktów, wież grobowych, zamurowanych nisz grobowych, budynków mieszkalnych i konstrukcji ceremonialno-obrzędowych. Zdaniem badaczy, wielkość ruin i ich strategiczne usytuowanie wskazują, że są to pozostałości ważnego ośrodka polityczno-gospodarczego. Datowanie ruin oparto o znaleziska ceramiki: fragmenty naczyń znalezione wśród ruin wskazują, że był to ośrodek cywilizacji Huari, która trwała w latach 600-800 n.e. – „Swoim zasięgiem obejmowała ona prawie cały obszar górski i wybrzeża Peru, granicząc na obszarze dorzecza Tambo z terenami pozostającymi pod wpływem cywilizacji Tiahuanaco – wyjaśnia prof. Szykulski. – „Badania potwierdziły też, że ośrodek ten funkcjonował również w okresie późniejszym, tzn. w czasach gdy cały region znajdował się pod panowaniem Inków” - tłumaczy.
Kolejnym regionem, w którym przeprowadzono badania, była dolina rzeki Yalaque w pobliżu miejscowości Carrizal. Zlokalizowano tam pozostałości rozległego kompleksu architektonicznego, w dużej mierze zasypanego popiołem wulkanu Huaynaputina. Ruiny mają formę przylegających do siebie kwadratowych placów, otoczonych murami kamiennymi i w wielu przypadkach wzmocnionymi potężnymi głazami. Ten kompleks wydatowano dzięki ceramice na późny okres przejściowy (ok. 1000-1450 n.e.) oraz późny horyzont (ok. 1450-1532 n.e.) Odkryto też tam m.in. grobowiec zawierający ceramikę kultury Tiahuanaco (ok. 600-1000 n.e.). i właśnie dlatego naukowcy przypuszczają, że geneza odkrytego tam kompleksu architektonicznego wiąże się z ekspansją cywilizacji Tiahuanaco w kierunku wybrzeża oceanu.
Ostatnim rejonem na którym skupiły się działania ekipy był obszar na południe od rzeki Tambo - wyjątkowo niegościnny dla osadnictwa, graniczący z pustynią Atakama, która jest jedną z najbardziej suchych enklaw globu. Dzięki specyficznym warunkom klimatycznym (niska wilgotność i wysoka temperatura), ślady po osadnictwie sprzed setek lat zachowały się tam w zaskakująco dobrym stanie. Zlokalizowano tam liczne stanowiska archeologiczne, datowanych na bardzo różne okresy, od wczesnych grup zbieracko-łowieckich aż po ekspansję państwa Inków.
Prace w ramach projektu kontynuowane będą w najbliższych latach. Następna kampania rozpoczyna się już we wrześniu 2009 roku. Badania obejmą górną część dorzecza Tambo. Przewidziane jest również rozpoznanie w strefie wybrzeża.
(pap/im)