New Horizons przeleciała już 4,5 miliarda kilometrów.
Wystrzelono ją na początku 2006 roku. W trakcie swojej podróży sonda robiła zdjęcia Jowiszowi i jego księżycom. W trakcie lotu była hibernowana i wybudzana kilka razy. W 2008 roku New Horizons minęła orbitę Saturna, w 2011 roku - Urana, a w sierpniu tego roku - Neptuna.
- To przełomowy moment - mówi Alan Stern, główny badacz misji New Horizon, na co dzień związany z Southwest Research Institute in Boulder w Kolorado. - To zmiana z misji przelotowej do misji z wyraźnym celem.
Ponieważ NASA robi wszystko z odpowiednim zadęciem, sonda New Horizons została wybudzona piosenką "Where My Heart Will Take Me" w wykonaniu tenora Russella Watsona.
- To przełomowy moment - mówi Alan Stern, główny badacz misji New Horizon, na co dzień związany z Southwest Research Institute in Boulder w Kolorado. - To zmiana z misji przelotowej na misję z wyraźnym celem.
Ponieważ NASA robi wszystko z odpowiednim zadęciem, sonda New Horizons została wybudzona piosenką "Where My Heart Will Take Me" w wykonaniu angielskiego tenora Russella Watsona.
Sondę obudzono 6 grudnia. W tej chwili jest 261 mln km od swojego celu i już do momentu badania Plutona nie będzie hibernowana. Inżynierowie i naukowcy z NASA stoją przed nie lada wyzwaniem. Sygnały radiowe docierają stamtąd na Ziemię (lub z powrotem) aż 4 godziny.
(ew/Space.com)