Sukienka odzwierciedli stan twej duszy
Powstała "rumieniąca się sukienka", która zdradza, co w aktualnej chwili czujesz. Chodzi o "nagość emocjonalną" - piszą projektanci. Odważysz się ją założyć?
Sukienka bazywa się Buvelle i została zaprojektowana przez Philips Designs. Eksponuje stan psychofizyczny właścicielki. Zaprezentowano ją obok innych dziwnych kreacji na wiedeńskiej wystawie Technosensual, łączącej osiągnięcia krawiectwa i technologii.
Sukienkę oplata sieć mikrodrutów i zestaw czujników, które sprawdzają rytm serca i oddychania, a także stan skóry (np. pocenie się). Wyniki pomiarów są rzutowane na 18 mikroprojektorów z diodami LED i tak dowiadujemy się, co czuje osoba, która nosi sukienkę. Kolor i intensywność wzoru ozależą od intensywności uczuć właścicielki sukienki.
To nie jedyny ciekawy projekt pokazany podczas wystawy Technosensual. Inną propozycją jest sukienka Holy Dress, stworzona przez Melissę Coleman i Leonie Smelt. To przenośny wykrywacz kłamstw, który porazi właściciela prądem, kiedy wyczuje, że ten kłamie. Sukienka podkreśla prawdomówność nosicielki także prostym krojem, białym kolorem i geometrycznymi dodatkami z miedzi. Osoba nosząca sukienkę jest „męczenniczką prawdy”, wyjaśnia Coleman.
Z kolei Intimacy White 2.0 to propozycja kuratorki wystawy, Anouk Wipprecht. Sukienka powstała we współpracy z laboratorium projektowym Studio Roosegaarde. Zostałą wykonana z folii ciekłokrystalicznej. Wygląda zupełnie normalnie (biało-fioletowa z szerokimi ramiączkami), dopóki nie przyłożysz do niej proądu. Wówczas staje się przezroczysta. Inny projekt Anouk Wipprechtto Smoke Dress. I ta kreacja wygląda w miarę normalnie, dopóki nie poznamy jej właściwości: wydziela parę z suchego lodu. Tempo i miejsce wydzielania reguluje gestami właścicielka sukienki.
Sukienka Denzipfaden autorstwa Maartje Dijkstra odtwarza muzyki. Każdy suwak jest jednocześnie regulatorem głośności, basów, tonów lub częstotliwości. Właścicielka kreacji staje się DJem.
- Relacja ciała, sztuki, mody i technologii staje się coraz bliższa - informują autorzy wystawy. - Kształtujemy technologię, a ona nas.
Sukienka nazywa się Buvelle i została zaprojektowana przez Philips Designs. Eksponuje stan psychofizyczny właścicielki. Zaprezentowano ją obok innych dziwnych kreacji na wiedeńskiej wystawie Technosensual, łączącej osiągnięcia krawiectwa i technologii.
Sukienkę oplata sieć mikrodrutów i zestaw czujników, które sprawdzają rytm serca i oddychania, a także stan skóry (np. pocenie się). Wyniki pomiarów są rzutowane na 18 mikroprojektorów z diodami LED i tak dowiadujemy się, co czuje osoba, która nosi sukienkę. Kolor i intensywność wzoru zależą od intensywności uczuć właścicielki sukienki.
To nie jedyny ciekawy projekt pokazany podczas wystawy Technosensual. Inną propozycją jest sukienka Holy Dress, stworzona przez Melissę Coleman i Leonie Smelt. To przenośny wykrywacz kłamstw, który porazi właściciela prądem, kiedy wyczuje, że ten kłamie. Sukienka podkreśla prawdomówność nosicielki także prostym krojem, białym kolorem i geometrycznymi dodatkami z miedzi. Osoba nosząca sukienkę jest "męczenniczką prawdy”, wyjaśnia Coleman.
Z kolei Intimacy White 2.0 to propozycja kuratorki wystawy, Anouk Wipprecht. Sukienka powstała we współpracy z laboratorium projektowym Studio Roosegaarde. Została wykonana z folii ciekłokrystalicznej. Wygląda zupełnie normalnie (biało-fioletowa z szerokimi ramiączkami), dopóki nie przyłożysz do niej prądu. Wówczas staje się przezroczysta.
Inny projekt Anouk Wipprecht to Smoke Dress. I ta kreacja wygląda w miarę normalnie, dopóki nie poznamy jej właściwości: wydziela parę z suchego lodu. Tempo i miejsce wydzielania reguluje gestami właścicielka sukienki.
Sukienka Denzipfaden autorstwa Maartje Dijkstra odtwarza muzykę. Każdy suwak jest jednocześnie regulatorem głośności, basów, tonów lub częstotliwości. Właścicielka kreacji staje się DJ-em. - Relacja ciała, sztuki, mody i technologii staje się coraz bliższa - informują autorzy wystawy. - Kształtujemy technologię, a ona nas.
(ew/pap/Technosensual)