Projekt ExoMars, misja ESA i Roskosmosu, rozpocznie się w styczniu 2016. Wówczas mają zostać wystrzelone sonda orbitalna Trace Gas Orbiter oraz testowy lądownik Schiaparelli, które dotrą do Marsa. Kolejnym etapem będzie wysłanie w 2018 roku łazika. Urządzenie wyląduje w styczniu 2019 roku.
ESA ma sporo czasu, ale już wybrano potencjalne miejsca lądowania dla drugiego etapu misji. Rozważono osiem propozycji, spośród których wybrano cztery: Mawrth Vallis, Oxia Planum, Hypanis Vallis oraz Aram Dorsum.
Wszystkie znajdują się blisko marsjańskiego równika. Wybór nie jest przypadkowy. - Obecnie powierzchnia Marsa jest nieprzyjazna zyciu, ale prymitywne formy mogły tam zaistnieć, kiedy klimat był cieplejszy - mówi Jorge Vago z ESA. Mogło to mieć miejsce 3,5-4 mld lat temu.
Naukowcy sprawdzą to, wiercąc w skałach i badając tamtejsze glinki minerały ilaste, które sugerują dawne występowanie wody. Teraz naukowcy będą przeprowadzać symulacje, by ustalic, gdzie najlepiej wylądować.
(ew/PAP/ESA)