Pomimo rygorystycznych kontroli podczas odprawy na lotniskach, nadal największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa lotu są ładunki wybuchowe przemycane w bagażu głównym. Eksplozja odpowiednio silnej bomby rozrywa poszycie samolotu, powodując tym samym katastrofę lotniczą.
Jednym z pomysłów ograniczenia zagrożenia jest nowo opracowany pokrowiec, który przez konstruktorów nazwany został Fly-Bag (czyli, w wolnym tłumaczeniu, torba lotnicza).
Z czego jest wytwarzany Fly-Bag?
Najważniejszym elementem Fly-Bag jest modyfikator użyty do impregnacji tkaniny, z której wytworzono pokrowiec na bagaże lotnicze. Włókna tkaniny zostały zaimpregnowane substancją o charakterze STFs (ang. shear thickening fluid) - czyli cieczy, która po silnym uderzeniu staje się twarda niczym kamień.
Utwardzające się ciecze można wytworzyć w domu - potrzebna jest tylko mąka kukurydziana, woda i dużo wolnego czasu, aby odkryć odpowiednie proporcje.
Naukowcy z University of Sheffield (Wielka Brytania), stanowiący trzon zespołu odpowiedzialnego za Fly-Bag, nie zdradzili jednak z czego wytworzyli potrzebne ciecze, gdyż technologia wytwarzania włókien objęta jest tajemnicą handlową.
Jak działa Fly-Bag?
Wiadomo natomiast, że podczas wybuchu bomby zamkniętej w bagażu zabezpieczonym pokrowcem Fly-Bag, siła eksplozji jest niemal w całości pochłaniana przez odpowiednio zaimpregnowane włókna tkaniny. Wybuch powoduje utwardzenie się impregnatu STFs, dzięki czemu tkanina staje się twarda jak skała i tym samym ogranicza siłę wybuchu. Jak twierdzą naukowcy, konstrukcja samolotu, w którym wybuchłaby bomba, nie zostałaby uszkodzona.
Według autorów odkrycia, nowa technologia prawdopodobnie zostanie po raz pierwszy użyta w transporcie lotniczym po około dwóch latach, gdyż tyle czasu wymagać będzie certyfikacja pokrowca Fly-Bag. Unia Europejska na rozwój tego projektu przeznaczyła ponad 2 miliony euro dotacji.
mr