Nowe Ziemie znaleziono dzięki danym z Teleskopu Keplera. To najbardziej podobne do naszej planety ciała, jakie do tej pory odkryto.
Techniczne nazwy nowych egzoplanet to Kepler 438 b i Kepler 442 b. Obie są skaliste i znajdują się w takiej odległości od gwiazdy centralnej, że może tam istnieć woda w stanie płynnym.
Oprócz nich astronomowie znaleźli wśród danych Keplera ślady czterech innych planet. Tym samym liczba egzoplanet odkrytych przy pomocy słynnego teleskopu NASA przekroczyła 1000, zwiększyła się też liczba znanych nam planet typu ziemskiego.
Obie nowe "ziemie" znajdują się setki lat świetlnych od nas. Orbitują wokół gwiazd słabszych i ciemniejszych niż nasze Słońce.
Jak większość planet znalezionych przez Keplera, także i one odkryte zostały metodą tranzytową, tj. na podstawie pomiarów zmian jasności ich gwiazdy centralnej (jeśli gwiazda okresowo ciemnieje, może to oznaczać, że po jej tarczy przesuwa się planeta).
Kepler 438 b jest 12 proc. większa od Ziemi, a Kepler 442 b - o 30 proc. Onie mogą być nieco cieplejsze niż znane nam wcześniej "ziemie" Kepler 186 f i Kepler 62 f.
NASA tymczasem rozpoczęła kampanię popularyzującą odkrycia Teleskopu Kepler. Na specjalnej stronie można oglądać foldery reklamowe, które prezentują skaliste egzoplanety jako cel wakacji.
(ew/ScientificAmerican/NASA)