- Jest to ekstrakt z grzybów. Dzięki niemu usuwamy od 50 do 90 procent cukru z tabliczki czekolady - wyjaśnił Josh Hahn.
- Jesteśmy specjalistami od fermentacji grzybów. Zwykle używamy grzybów jadalnych, które można znaleźć na całym świecie. Nie wykorzystujemy owocnika, ale grzybnię, która rośnie pod ziemią - wskazał Pete Lubar, dyrektor operacyjny MycoTechnology.
- Dodajemy nasz produkt do czekolady, by zredukować jej gorycz - podkreślił Lubar.
Lubar i Hahn wpadli na pomysł produkowania czekolady z "czystym smakiem" 30 lat temu, ale dopiero teraz udało się im go zrealizować w praktyce. Mała tabliczka kosztuje około 30 dolarów.
x-news.pl, RUPTLY
kk