- Takimi gatunkami, które warto stosować w mieszkaniach, i o których wiadomo, że redukują poziom niektórych zanieczyszczeń powietrza, są np. skrzydłokwiat, aglonema, niektóre odmiany dracen, sansewieria czy epipremnum złociste - wyliczył dr hab. Marcin Zych.
- Nie są to drogie i trudno dostępne gatunki. Wręcz przeciwnie - można nabyć je w większości sklepów ogrodniczych w Polsce - podkreślił naukowiec.
Wskazał, że rośliny te pochłaniają i neutralizują szkodliwe związki obecne w atmosferze pomieszczeń, m.in. formaldehyd (który znajduje się np. w składzie materiałów budowlanych czy mebli) czy benzoapiren (szkodliwy związek powstający m.in. w czasie spalania odpadów, który trafia do domu podczas wietrzenia).
- Warto pamiętać, aby uprawiać rośliny w doniczkach, bo okazuje się, że częściowo za pochłanianie zanieczyszczeń odpowiadają również bakterie glebowe. Oczywiście stosując różnego rodzaju kultury hydroponiczne - rzadsze w mieszkaniach, ale jednak możliwe - nie będziemy mieli tego efektu - zauważył biolog.
Według niego bakterie glebowe czasami oczyszczają powietrze skuteczniej, niż liście roślin.
Zobacz wideo:
PAP
kk