W sobotę 17 sierpnia 1991 roku Rafał Pietrak, pracownik Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, wysłał pierwszą internetową wiadomość. Odebrano ją w Kopenhadze. Tak rozpoczęła się przygoda, której częścią jest portal Polskieradio.pl.
Nie byliśmy wcale zapóźnieni. Internet powstał w latach 80. XX wieku na potrzeby CERN, jako jego wewnętrzna sieć. Pierwsza firma komercyjna pojawiła się online dopiero w sierpniu 1991 roku. A wtedy do sieci podłączyla się także Polska!
Uruchomienie internetu w Polsce kosztowało 435 mln starych złotych, czyli 43,5 tys. dzisiejszych. Taką dotację dostali naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego od Komitetu Badań Naukowych, aby połączyć sieci z kilku różnych uczelni i podłączyć je do sieci istniejącej zagranicą. Tak powstał polski internet. W sierpniu 1991 roku Rafał Pietrak miał zademonstrować, że połączenie się powiodło. – Mówi się, że był to pierwszy e-mail. Ale tak naprawdę to nie była żadna wiadomość, tylko połączenie kabelków, dzięki którym udało nam się nawiązać kontakt z Uniwersytetem Kopenhaskim – mówi „DGP” Pietrak. Połączenie trwało zaledwie minutę, ale zmieniło Polskę na zawsze.
W styczniu 1992 roku w Polsce było już 2 tys. internautów. Tylko naukowców i pracowników uczelni. Do 1994 roku polski Internet był prawie wyłącznie siecią akademicką. Jedynym operatorem Internetu w Polsce była Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa, działająca początkowo w ramach Uniwersytetu Warszawskiego, a od 1993 roku do dziś jako samodzielna jednostka. Od 1993 roku firma teleinformatyczna ATM jako pierwsza w Polsce (pod marką IKP, Internet Komercyjny w Polsce) sprzedawała przedsiębiorstwom dostęp do sieci. Potem takich firm było już coraz więcej: Polbox, wreszcie Telekomunikacja Polska, która w 1996 roku uruchamia osławiony numer 0-20-21-22, czyli połączenie do internetu za pomocą modemu i linii telefonicznej (kto pamięta dzisiaj pisk modemu?). – Połączenia się rwą, są drogie, trzeba płacić za impulsy co trzy minuty, a strony ładują się czasem kilkanaście, ale internet zagościł już w domach – wspomina Marek Hołyński, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego. Ludzie chcą mieć dostęp do sieci - pod koniec 1995 roku w Polsce jest już pół miliona internautów.
WP, OptimusNet i Tlen - pierwsi giganci
W 1995 roku na Politechnice Gdańskiej czterech młodych naukowców, Leszek Bogdanowicz, Damian Woźniak, Marek Borzestowski i Jacek Kawalec, tworzy katalog ciekawych internetowych adresów. Tak powstaje Wirtualna Polska. Już po kilku miesiącach od startu WP jest bardzo popularna, ma prawie 10 tys. wejść dziennie! Na odpowiedź nie trzeba długo czekać – w 1996 roku Roman Kluska opracowuje w Krakowie podstawy portalu OptimusNet, czyli Onetu.
Co na to Warszawa? Trzech studentów Szkoły Głównej Handlowej: Jacek Świderski, Michał Brański i Krzysztofa Sierota w 1999 roku zakładają firmę. – Pierwszą usługą, z którą wystartowaliśmy jeszcze na III roku studiów, był system darmowych kont pocztowych. Zainspirowały nas doświadczenia z uczelni, niewygoda związaną z ówczesnymi formami dostępu do konta e-mail. Nie było w tym nic zaplanowanego, ale zwyczajna ludzka złość – wspomina Brański. Wkrótce system kont e-mailowych obudowują dodatkowymi usługami i tak powstaje O2.pl. Kilka miesięcy później znowu atakuje Kraków. RMF FM i Comarch tworzą Interię.pl.
I nas dotknął boom internetowy i szał „dotcomów”. 1 kwietnia 1999 roku rusza księgarnia internetowa Merlin.pl, a 13 grudnia portal aukcyjny Allegro.pl – to polskie odpowiedzi na Amazon i eBay.
11 stycznia 2001 roku Telekomunikacja Polska uruchamiłą Neostradę, umożliwiając klientom stały dostęp do sieci. – To rewolucja. Koniec zrywanych połączeń, koniec impulsów. W domach może być wreszcie stały dostęp do sieci – tłumaczy Hołyński. – Internet staje się coraz mniej elitarny, a biznes zaczyna poważnie patrzeć na nowe medium – dodaje Sobolewski.
Kiedy internauci nauczyli się wydawać pieniądze w sieci, banki postanowiły oddać im kontrolę nad własnymi oszczędnościami. W 1998 roku trend ten rozpoczął Powszechny Bank Gospodarczy z Łodzi, a w listopadzie 1999 roku bank Pekao SA otworzył Eurokonto WWW. Ale prawdziwą rewolucją było wirtualne konto w mBanku: – Nie wierzono w jego sukces – mówi Marek Hołyński. – Dziwiono się: jak to, wszystkie pieniądze tylko w sieci, bez normalnych oddziałów. To się w Polsce nie przyjmie.
Przyjęło się. Dzisiaj większość z nas ma konto internetowe, a do banku zagląda tylko wówczas, kiedy naprawdę musi.
Także i u nas pękały spekulacyjne bański, a portale plajtowały. W 2001 roku Ahoj.pl, Arena.pl i Yoyo.pl. Podobny los spotkał Poland.com i należący do TP Internet Portal.pl, który przejęła Wirtualna Polska. Sama WP w 2004 roku znalazła się na skraju bankructwa. Kryzys nie dotknął O2, świetnie szło (i idzie) też Onetowi.
Nadchodziła jednak kolejna rewolucja. 23-letni Maciej Popowicz w 2006 roku wpadł postanowił skopiować amerykański serwis Classmates.com. 11 listopada 2006 pojawia się serwis Nasza Klasa. W ciągu roku konta na w tym serwisie zakłada 5 mln osób, po trzech latach jest ich już ponad 11 mln. Na O2.pl, śladem amerykańskich serwisów plotkarskich, pojawia się Pudelek.pl. Początkowo wykpiwany, szybko staje się hitem. W 2009 roku ten sukces powtarzają Demotywatory.pl.
Jednak, jak wynika z badań firmy Cisco (2010), Internet w Polsce ciągle jest dobrem rzadkim. Łączy w Polsce rzeczywiście wciąż jest jak na lekarstwo, w dodatku nie są szybkie. W 2009 roku dostęp do internetu stacjonarnego miało u nas 13,5 proc. obywateli. W całej UE gorsza była tylko Rumunia, i to zaledwie o 0,5 proc.
Ostatnie lata to rosnąca popularność internetu komórkowego. Jak podaje UKE, całkowity wzrost popytu na stacjonarne usługi szerokopasmowe w latach 2010 - 2012 wyniesie od 1,1 miliona do 1,5 miliona dostępów, a popyt na usługi mobilnego dostępu szerokopasmowego może spowodować wzrost tego segmentu rynku o kolejny 1 milion dostępów.
(ew/forsal.pl/gazeta.biz/UKE)
Nie byliśmy wcale zapóźnieni. Internet powstał w latach 80. XX wieku na potrzeby CERN, jako jego wewnętrzna sieć. Pierwsza firma komercyjna pojawiła się online dopiero w sierpniu 1991 roku. A wtedy do sieci podłączyla się także Polska!
Uruchomienie internetu w Polsce kosztowało 435 mln starych złotych, czyli 43,5 tys. dzisiejszych. Taką dotację dostali naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego od Komitetu Badań Naukowych, aby połączyć sieci z kilku różnych uczelni i podłączyć je do sieci istniejącej zagranicą. Tak powstał polski internet. W sierpniu 1991 roku Rafał Pietrak miał zademonstrować, że połączenie się powiodło. – Mówi się, że był to pierwszy e-mail. Ale tak naprawdę to nie była żadna wiadomość, tylko połączenie kabelków, dzięki którym udało nam się nawiązać kontakt z Uniwersytetem Kopenhaskim – mówi „DGP” Pietrak. Połączenie trwało zaledwie minutę, ale zmieniło Polskę na zawsze.
W styczniu 1992 roku w Polsce było już 2 tys. internautów. Tylko naukowców i pracowników uczelni. Do 1994 roku polski Internet był prawie wyłącznie siecią akademicką. Jedynym operatorem Internetu w Polsce była Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa, działająca początkowo w ramach Uniwersytetu Warszawskiego, a od 1993 roku do dziś jako samodzielna jednostka.
Od 1993 roku firma teleinformatyczna ATM jako pierwsza w Polsce (pod marką IKP, Internet Komercyjny w Polsce) sprzedawała przedsiębiorstwom dostęp do sieci. Potem takich firm było już coraz więcej: Polbox, wreszcie Telekomunikacja Polska, która w 1996 roku uruchamia osławiony numer 0-20-21-22, czyli połączenie do internetu za pomocą modemu i linii telefonicznej (kto pamięta dzisiaj pisk modemu?). – Połączenia się rwą, są drogie, trzeba płacić za impulsy co trzy minuty, a strony ładują się czasem kilkanaście, ale internet zagościł już w domach – wspomina Marek Hołyński, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego. Ludzie chcą mieć dostęp do sieci - pod koniec 1995 roku w Polsce jest już pół miliona internautów.
Od portali informacyjnych do społecznościowych. I banków
W 1995 roku na Politechnice Gdańskiej czterech młodych naukowców, Leszek Bogdanowicz, Damian Woźniak, Marek Borzestowski i Jacek Kawalec, tworzy katalog ciekawych internetowych adresów. Tak powstaje Wirtualna Polska. Już po kilku miesiącach od startu WP jest bardzo popularna, ma prawie 10 tys. wejść dziennie! Na odpowiedź nie trzeba długo czekać – w 1996 roku Roman Kluska opracowuje w Krakowie podstawy portalu OptimusNet, czyli Onetu.
Co na to Warszawa? Trzech studentów Szkoły Głównej Handlowej: Jacek Świderski, Michał Brański i Krzysztofa Sierota w 1999 roku zakładają firmę. – Pierwszą usługą, z którą wystartowaliśmy jeszcze na III roku studiów, był system darmowych kont pocztowych. Zainspirowały nas doświadczenia z uczelni, niewygoda związaną z ówczesnymi formami dostępu do konta e-mail. Nie było w tym nic zaplanowanego, ale zwyczajna ludzka złość – wspomina Brański. Wkrótce system kont e-mailowych obudowują dodatkowymi usługami i tak powstaje O2.pl. Kilka miesięcy później znowu atakuje Kraków. RMF FM i Comarch tworzą Interię.pl.
I nas dotknął boom internetowy i szał „dotcomów”. 1 kwietnia 1999 roku rusza księgarnia internetowa Merlin.pl, a 13 grudnia portal aukcyjny Allegro.pl – to polskie odpowiedzi na Amazon i eBay.
11 stycznia 2001 roku Telekomunikacja Polska uruchamiłą Neostradę, umożliwiając klientom stały dostęp do sieci. – To rewolucja. Koniec zrywanych połączeń, koniec impulsów. W domach może być wreszcie stały dostęp do sieci – tłumaczy Hołyński. – Internet staje się coraz mniej elitarny, a biznes zaczyna poważnie patrzeć na nowe medium – dodaje Sobolewski.
Kiedy internauci nauczyli się wydawać pieniądze w sieci, banki postanowiły oddać im kontrolę nad własnymi oszczędnościami. W 1998 roku trend ten rozpoczął Powszechny Bank Gospodarczy z Łodzi, a w listopadzie 1999 roku bank Pekao SA otworzył Eurokonto WWW. Ale prawdziwą rewolucją było wirtualne konto w mBanku: – Nie wierzono w jego sukces – mówi Marek Hołyński. – Dziwiono się: jak to, wszystkie pieniądze tylko w sieci, bez normalnych oddziałów. To się w Polsce nie przyjmie.Przyjęło się. Dzisiaj większość z nas ma konto internetowe, a do banku zagląda tylko wówczas, kiedy naprawdę musi.
Także i u nas pękały spekulacyjne bański, a portale plajtowały. W 2001 roku Ahoj.pl, Arena.pl i Yoyo.pl. Podobny los spotkał Poland.com i należący do TP Internet Portal.pl, który przejęła Wirtualna Polska. Sama WP w 2004 roku znalazła się na skraju bankructwa. Kryzys nie dotknął O2, świetnie szło (i idzie) też Onetowi.
Nadchodziła jednak kolejna rewolucja. 23-letni Maciej Popowicz w 2006 roku wpadł postanowił skopiować amerykański serwis Classmates.com. 11 listopada 2006 pojawia się serwis Nasza Klasa. W ciągu roku konta na w tym serwisie zakłada 5 mln osób, po trzech latach jest ich już ponad 11 mln. Na O2.pl, śladem amerykańskich serwisów plotkarskich, pojawia się Pudelek.pl. Początkowo wykpiwany, szybko staje się hitem. W 2009 roku ten sukces powtarzają Demotywatory.pl.
Dobro rzadkie, ale coraz mniej
Jednak, jak wynika z badań firmy Cisco (2010), Internet w Polsce ciągle jest dobrem rzadkim. Łączy w Polsce rzeczywiście wciąż jest jak na lekarstwo, w dodatku nie są szybkie. W 2009 roku dostęp do internetu stacjonarnego miało u nas 13,5 proc. obywateli. W całej UE gorsza była tylko Rumunia, i to zaledwie o 0,5 proc.
Ostatnie lata to rosnąca popularność internetu komórkowego. Jak podaje UKE, całkowity wzrost popytu na stacjonarne usługi szerokopasmowe w latach 2010 - 2012 wyniesie od 1,1 miliona do 1,5 miliona dostępów, a popyt na usługi mobilnego dostępu szerokopasmowego może spowodować wzrost tego segmentu rynku o kolejny 1 milion dostępów.
(ew/forsal.pl/gazeta.biz/UKE)