Wśród najciekawszych i najnowszych produkcji warszawskiego Studia Munka są dokumenty, animacje i fabuły. Po raz pierwszy pokazane zostaną w warszawskim kinie Kultura 3 października, na pokazie zamkniętym.
Ale już od 9 do 30 października filmy wyświetlane będą w różnych warszawskich klubokawiarniach. Na pokazach obecni będą także ich młodzi twórcy.
Na początek jesieni Studio Munka przygotowało lekko makabryczną animację "Na Św. Wincentego" Stacha Furmana i dokument "Przyjęcie" Macieja Bochniaka, a także trzy premierowe fabuły.
"Wielkanoc" Moniki Jordan-Młodzianowskiej to historia Lilki i Kornela, którym plany idealnego wyjazdu psuje niespodziewana wiadomość. Wypad na Mazury miał być sposobem na spędzenie świąt Wielkanocy z przyjaciółmi - z dala od rodziny. Wiadomość o samobójstwie babci Czesi, którą Lilka otrzymuje w połowie drogi, całkowicie rujnuje ten idealny plan. W rolach głównych: Agnieszka Podsiadlik, Paweł Ciołkosz, Agata Meilute, Tomasz Leszczyński.
"Jezioro" Jacka Piotra Bławuta to historia Tadeusza, który po śmierci żony próbuje odkryć pozostawioną przez nią w głębinach jeziora tajemnicę. "Cudza dusza - ciemny las" to kluczowa sentencja dla tego filmu, który jest opowieścią o zawikłanych relacjach międzyludzkich oraz o próbie odzyskania czasu straconego, próbie poznania osoby, której już nie ma. W filmie, obok Witolda Dębickiego zobaczymy Sławomirę Łozińską i Magdalenę Cielecką.
Fabularne trio zamyka – wyróżniony przez jury na 36. FPFF w Gdyni i nagrodzony ex aequo za "najlepszy krótkometrażowy film fabularny" na 30. Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film" – obraz "Koleżanki" w reżyserii Sylwestra Jakimowa. Dwie nastolatki wyruszają w piątkową, wieczorną podróż po mieście. Wystrzałowo ubrane, po dawce alkoholu zwracają na siebie uwagę zachowując się wyzywająco i wulgarnie - zaczepiają przechodniów, pasażerów autobusu. Film składa się z retrospekcji bohaterki i retrospekcji mijanych przez nią ludzi.
usc/mat.prasowe/kadry z filmów - Studio Munka