Rozkosze stołu są doznaniem przemyślanym, zależnym od miejsca, rzeczy i osób towarzyszących posiłkowi. Przyjemność jedzenia jest nam wspólna ze zwierzętami, zakłada jedynie istnienie głodu oraz tego co może go zaspokoić. Rozkosze stołu znają jedynie ludzie, tu trzeba wpierw pomyśleć o przygotowaniu posiłku, wyborze miejsca i biesiadników. Przyjemność jedzenia wymaga obecności jeśli nie głodu to przynajmniej apetytu, rozkosze stołu najczęściej są niezależne od jednego i drugiego
(Anthelme Brillat-Savarin "Fizjologia smaku")
Te słowa stały się mottem rozmów w warszawskiej kawiarni "Opasły Tom", o Świętach Bożego Narodzenia w kuchni i literaturze kulinarnej. Co było symbolem Bożego Narodzenia wczoraj i dziś? Jak zmieniły się wigilijne przepisy oraz obyczaje? I czy wyraźna w ostatnich latach tęsknota za dawnymi świątecznymi rytuałami jest tylko przejściową modą? Na pytania dotyczące miejsca kuchni w kulturze narodowej próbowały odpowiedzieć autorki książek kulinarnych Hanna Szymanderska i Agnieszka Kręglicka w rozmowie z Jerzym Kisielewskim.
Nasi goście byli raczej zgodni co do tego, że coraz powszechniejszy zwrot ku tradycji ma szansę utrzymać się jako długotrwała tendencja. To odpowiedź na pośpiech współczesnego życia i bylejakość okazyjnego jedzenia. Dziś coraz częściej sięga się po potrawy kojarzone niegdyś z biedą, takie jak soczewica czy kasza jaglana. Nasze kulinarne wyobrażenie stały się mniej stereotypowe - dlatego jesteśmy w stanie docenić nie tylko zdrowotne walory tych prostych regionalnych potraw, ale też ich smak.
Aby wysłuchać całej audcyji Jerzego Kisielewskiego, kliknij ikonę dźwięku "Od przyjemności jedzenia do rozkoszy stołu", w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie.