Kultura

Trwa walka o Złote Lwy

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2011 07:00
- Mamy dwanaście dobrych, spełnionych filmów, które możemy obejrzeć i pokazać na świecie. To naprawdę niemało – mówi Michał Chaciński, nowy szef 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Dziś rozpoczyna się festiwal filmowy w Gdyni. O najważniejszą festiwalową nagrodę, czyli Złote Lwy, powalczy dwanaście tytułów (spośród czterdziestu jeden zgłoszonych do konkursu). W poprzednich edycjach festiwalu kandydatów po tę nagrodę było więcej, np. w ubiegłym roku zwycięzcę wyłaniano spośród dwudziestu jeden filmów, zaś dwa lata temu spośród dwudziestu czterech.

Michał Chaciński, nowy dyrektor festiwalu, opowiada w rozmowie z serwisem kultura.polskieradio.pl o finałowej dwunastce.

- Tych dwanaście filmów, moim zdaniem, udało się twórcom. Oglądając je, miałem wrażenie, że reżyserom udało się realizować zamierzony cel. Ktoś pytał mnie, czy to dwanaście arcydzieł. Oczywiście, nie ma tak w świecie kinematografii: większość krajów nie produkuje nawet jednego arcydzieła rocznie, co widać po festiwalach filmowych, gdzie od lat mówi się, że czas arcydzieł jakby minął. Ale mamy dwanaście dobrych, spełnionych filmów, które możemy obejrzeć i pokazać na świecie. To naprawdę niemało – dodaje.

O tegoroczne Złote Lwy walczyć będą: "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł" Antoniego Krauzego, "Daas" Adriana Panka, "Essential Killing" Jerzego Skolimowskiego, "Italiani" Łukasza Barczyka, "Ki" Leszka Dawida", "Kret" Rafaela Lewandowskiego, "Lęk wysokości" Bartosza Konopki, "Młyn i krzyż" Lecha Majewskiego, "Róża" Wojciecha Smarzowskiego, "Sala samobójców" Jana Komasy, "W imieniu diabła" Barbary Sass-Zdort oraz "Wymyk" Grega Zglińskiego.

O wyborze najlepszego polskiego filmu zadecyduje jury pod przewodnictwem Pawła Pawlikowskiego, reżysera i scenarzysty na stałe mieszkającego w Oksfordzie.

Kadr
Kadr z filmu "Młyn i krzyż" Lecha Majewskiego, fot: materiały prasowe

 

Wielu rozczarowała nieobecność w konkursie głównym najnowszych filmów Agnieszki Holand, Małgorzaty Szumowskiej, Marka Koterskiego czy Jacka Bromskiego. Michał Chaciński przypomina jednak niezadowolonym, że konkurs główny uzależniony jest od tego, jakie filmy są zgłaszane na festiwal. - Małgorzata Szumowska nie zgłosiła swojego filmu, bo planuje jego premierę na jednym z festiwali międzynarodowych. Agnieszka Holland zgłosiła, ale w związku z wymaganiami festiwalu w Wenecji musiała zgłoszenie wycofać. Jacek Bromski także wycofał film przed końcem selekcji. Marek Koterski po prostu nie zdążył z filmem na Gdynię – wyjaśnia Chaciński.

Dodatkowe atrakcje

Na festiwalu odbędą się też m.in.: Konkurs Młodego Kina, pokazy filmów w ramach Panoramy Europy Środkowo-Wschodniej oraz międzynarodowe sympozjum poświęcone twórczości Krzysztofa Kieślowskiego (w tym roku przypada 15. rocznica śmierci artysty). W galerii "Od czasu do czasu" prezentowana będzie wystawa prac malarskich Jerzego Skolimowskiego.

Więcej o malarstwie Jerzego Skolimowskiego dowiesz się, klikając TU.

Fragment
Fragment pracy Jerzego Skolimowskiego, fot: materiały prasowe

 

Platynowe Lwy za całokształt dokonań twórczych otrzyma na festiwalu wybitny pisarz, reżyser i scenarzysta Tadeusz Konwicki. Nagrodę tę przyznano również Romanowi Polańskiemu, który miał ją osobiście odebrać. W czwartek biuro prasowe festiwalu poinformowało, że Polański nie przyjedzie jednak do Gdyni. Dlaczego? Dowiesz się, klikając TU.

Dwa lata temu, gdy wygrał "Rewers" Borysa Lankosza, 34. edycję Gdyni nazwano "festiwalem przełomowym dla polskiego kina". "To był bardzo udany festiwal", "zobaczyliśmy wysyp znakomitych filmów" - takie oceny formułowali krytycy, pełni optymizmu. Kolejna odsłona imprezy przyniosła jednak rozczarowanie - poziom ubiegłorocznej, 35. edycji festiwalu większość dziennikarzy uznała za słaby, krytykowano werdykt jury, m.in. główną nagrodę dla "Różyczki". Jak będzie w tym roku, dowiemy się w dniu zakończenia festiwalu - 11 czerwca.

Przeczytaj wywiad z Michałem Chacińskim.

(mz)

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Film Skolimowskiego uniwersalną opowieścią

Ostatnia aktualizacja: 13.09.2010 18:19
Doktor Artur Majer uważa, że "Essential Killing" Jerzego Skolimowskiego jest filmem wyjątkowym.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jerzy Skolimowski - reżyser i... malarz!

Ostatnia aktualizacja: 09.05.2011 11:00
Pełne ekspresji, abstrakcyjne, przepełnione intensywną kolorystyką - takie jest właśnie malarstwo jednego najbardziej docenianych na świecie polskich reżyserów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polański jednak nie przyjedzie do Gdyni

Ostatnia aktualizacja: 03.06.2011 08:12
Wbrew wcześniejszym zapewnieniom, Roman Polański nie przyjedzie na tegoroczny Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bromski: Roman Polański nie przyjedzie do Gdyni, bo pracuje nad filmem

Ostatnia aktualizacja: 03.06.2011 12:00
Powodem odwołania wizyty Romana Polańskiego na festiwalu w Gdyni są zobowiązania filmowe reżysera, pracuje nad obrazem "Carnage" – tak uważa prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski.
rozwiń zwiń