Chociaż jest obsypywany nagrodami, zaszczytami i otaczany kultem to jednak Woody Allen zachował ogromny dystans do samego siebie.
Bez wahania przyznaje się do licznych fobii - jest wśród nich m. in. strach przed hotelowymi łazienkami. Scenariusze nadal pisze na starej maszynie do pisania, a przy wejściu do muzycznego klubu, w którym grywa, znajdziemy informację "Nie rozmawiać z klarnecistą".
O największym neurotyku kina rozmawiamy z Januszem Wróblewskim oraz z nowojorskim przyjacielem Allena - Michałem Urbaniakiem. W nagraniach archiwalnych odszukaliśmy, co na temat swojej pracy ma do powiedzenia sam reżyser oraz artyści z nim współpracujący.