Martin Pollack znany polskiemu czytelnikowi z takich książek jak Ojcobójca. Przypadek Filipa Halsmanna i Śmierć w bunkrze. Opowieść o moim ojcu, wznowionej właśnie przez Wydawnictwo Czarne publikacji Po Galicji zabiera nas w imaginacyjną podróż po świecie, którego już nie ma. Po zakątku Europy, który istnieje już tylko na kartach powieści, licznych wspomnień, reportaży i pożółkłych stronach rozpadających się gazet.
Po Galicji. O chasydach, Hucułach, Polakach i Rusinach. Imaginacyjna podróż po Galicji Wschodniej i Bukowinie, czyli wyprawa w świat, którego nie ma, tak do końca nie jest ani powieścią, ani zbiorem reportaży, ani też przewodnikiem, ta książka jest tym wszystkim po trosze. Martin Pollack pisząc tę książkę bardzo dobrze odrobił „pracę domową” dzięki czemu czytelnik dostaje dokładny i zarazem wnikliwy oraz szczegółowy obraz Galicji, jej miast i miasteczek, wsi oraz narodów zamieszkujących, tę część monarchii habsburskiej na przełomie XIX i XX wieku.
Czytelnik wsiadając w pociąg kolei Karola Ludwika rozpoczyna podróż z Krakowa poprzez Tarnów, Przemyśl, Lwów aż do Tarnopola, zatrzymując się po drodze nawet na najmniejszych stacjach, aby posmakować tego nieistniejącego już świata. Martin Pollack wciela się tu w rolę przewodnika, który z szaloną dokładnością opowiada i wyjaśnia podróżnym to co zaraz zobaczą. Zwiedzający spacerują po rynku Drohobycza, mieście Bruno Schulza, po pięknych Czerniowcach czy Lwowie, a kiedy się zmęczą zawsze mogą przysiąść w jednej z wielu restauracji i posmakować specjałów tamtejszych kuchni oraz przeczytać jedną z kilkudziesięciu wydawanych tu gazet.
Wędrówka po Galicji Wschodniej i Bukowinie to nie tylko podziwianie okazałych kamienic, licznych synagog i kościołów czy przyrody to także, a może przede wszystkim poznawanie ludzi, którzy tu żyli. To spotkanie z synkretyzmem kulturowym, który wynikał z faktu, iż obok siebie przez stulecia żyli w tych stronach Polacy, Rusini, Niemcy i Żydzi. Zwiedzający staje się zatem obserwatorem ówczesnego życia społecznego oraz świadkiem wcielania w życie idei narodowych pośród poszczególnych nacji.
Wszystko to , aby jeszcze bardziej ożywić świat, którego już nie ma, przeplatane jest licznymi i obszernymi fragmentami artykułów z ówczesnych gazet, książek takich autorów jak Joseph Roth, Iwan Franco, Bruno Schulz, Stanisław Vincenz czy Józef Wittlin, którzy w swojej twórczości dużo miejsca poświęcili temu, stanowiącemu tygiel narodów i kultur zakątkowi świata.
Po Galicji. O chasydach, Hucułach, Polakach i Rusinach. Imaginacyjna podróż po Galicji Wschodniej i Bukowinie, czyli wyprawa w świat, którego nie ma jest żywym opisem miejsc i ludzi, zapachów i smaków których już nie ma i których nawet dziś udając się w tamte strony raczej nie znajdziemy, bo to co zobaczymy to tylko pozostałości z okresu świetności, jakim z całą pewnością był dla całej Galicji przełom XIX i XX wieku.
Anna Kulikowska-Kasper
Po Galicji. O chasydach, Hucułach, Polakach i Rusinach. Imaginacyjna podróż po Galicji Wschodniej i Bukowinie, czyli wyprawa w świat, którego nie ma, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2007.
