Nagroda Literacka Gdynia 2010

Jednym znajomym obiecałam, że jak wygram Gdynię, to zostanę pilotem, a innym, że założę pismo dla kobiet. I muszę się zastanowić, co teraz - tak zareagowała młoda poetka z Warszawy Justyna Bargielska na wieść o tym, że została laureatką tegorocznej Nagrody Literackiej Gdynia w kategorii "poezja".

To dopiero trzeci tomik poezji Justyny Bargielskiej, który trafił na rynek wydawniczy. Jak przyznaje jego autorka jest to najbardziej niepozorny tom wierszy, jaki udało jej się napisać.

Jak mówił Piotr Śliwiński, przewodniczący Kapituły Nagrody Literackiej Gdynia, tomik poetycki "Dwa fiaty" potwierdza talent Bargielskiej, widoczny już w obu jej wcześniejszych tomach i jest w najwyższym stopniu przejmujący. -To taka poezja, która niesie za sobą potężną stratę, bo to opowieść o śmierci dziecka. Te wiersze są grą ze śmiercią, której nie da się ująć - mówił Piotr Śliwiński.

Sama autorka przyznaje, że z uzasadnienia jurorów niewiele pamięta, ale otrzymanie tej nagrody bardzo wiele dla niej oznacza,  między innymi komfort pisania w poczuciu docenienia jej dotychczasowej twórczości.

Tom "Dwa fiaty" Justyny Bargielskiej wydała Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu.

W pozostałych kategoriach: proza i eseistyka, nagrodzono Andrzeja Stasiuka za książkę "Taksim" i Ryszarda Koziołka za publikację "Ciała Sienkiewicza". Nagrodzeni literaci otrzymali po 50 tysięcy złotych. Po raz drugi w historii konkursu kapituła przyznała też specjalną "Nagrodę Osobną" w wysokości 10 tysięcy złotych, która przypadła Małgorzacie Szejnert za powieść "Wyspa klucz".