Polacy lubią spędzać Święta Wielkanocne w kraju - z rodziną w domu lub nad morzem, czy w górach - wynika z informacji zebranych przez PAP w biurach podróży. Ostatnio zainteresowaniem zaczynają się cieszyć wyjazdy do SPA. Popularność zyskują też zagraniczne wyjazdy głównie do Egiptu, Tunezji, Maroka, Włoch, Francji.
"Polacy jeszcze niechętnie wyjeżdżają na Wielkanoc. W porównaniu z okresem sylwestrowo-noworocznym, gdzie zainteresowanie wyjazdami jest bardzo duże, święta Wielkiej Nocy wolimy jeszcze spędzać rodzinnie w domu" - powiedziała PAP Stanisława Cieślak z Orbis Travel. Jak dodała, są jednak osoby, które wyjechały do Egiptu i na Teneryfę.
Z informacji, jakie uzyskała PAP w Oasis Tours, Polacy, którzy zdecydowali się spędzić święta poza domem w kraju, spędzą je nad morzem, czy w górach. Część osób skorzystała z dwu- lub trzydniowej wycieczki autokarowej do Wenecji, Rzymu, czy Francji.
Na to, że Polacy wybierają święta w górach, czy nad morzem wskazał również Andrzej Glapiak z portalu wakacje.pl. "Oferta wielkanocna w Polsce jest duża, można skorzystać np. z gościny pensjonatów nad morzem lub w górach oferujących np. śniadanie wielkanocne. Coraz więcej osób wykorzystuje świąteczny czas na regenerację i wybiera wyjazd do SPA" - powiedział Glapiak. Jeśli chodzi o wyjazdy zagraniczne to najpopularniejsze kierunki to Grecja, czy Egipt.
Jak powiedziała Magda Plutecka-Dydoń z Neckermann Polska, wyjazdy zagraniczne w okresie świąt wielkanocnych zaczynają się cieszyć coraz większą popularnością. "Polacy coraz częściej łączą świętowanie z wypoczynkiem, korzystając z chwili wolnego czasu. Wyjeżdżają głównie do krajów słonecznych, by się zregenerować po zimie, czyli na tydzień do Egiptu, Tunezji, Maroka, czy na Wyspy Kanaryjskie" - powiedziała. Polacy, mogą w tamtejszych hotelach liczyć m.in. na świąteczną kolację. Zainteresowanie wzrasta wypadami na Dominikanę, do Wenezueli i Meksyku.
Polacy ciągle są przyzwyczajeni do odpoczynku w okresie od czerwca do września. Zauważyć można jednak, że coraz częściej ludzie wyjeżdżają już np. w kwietniu. Ma to swoje zalety, chociażby takie, że w miejscowościach turystycznych jest mniejszy tłok, można komfortowo poleżeć na plaży, czy w niezbyt jeszcze wysokiej temperaturze pozwiedzać, nie męcząc się słońcem" - podkreślił Andrzej Glapiak.
tk, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), PA