Niedaleko Delhi w Indiach odbyła się kilkudniowa konferencja przyjaciół Tybetu z całego świata. Zgromadziła on ponad 250. uczestników z 57. krajów, którzy zastanawiali się nad tym, w jaki sposób wspierać Tybetańczyków w ich walce o sprawiedliwość w ojczyźnie.
- Spotkaliśmy się po to, zeby szukać rozwiązania konfliktu miedzy Chinami i Tybetem. Staramy się odnaleźć nowe możliwości wzmocnienia głosu Tybetańczyków na świecie i nawiązać dialog przedstawicieli Dalajlamy z władzami chińskimi – powiedział Piotr Cykowski, redaktor naczelny portalu "Ratuj Tybet".
W rozmowie z Krzysztofem Renikiem gość "Popołudnia z Jedynką" podkreślił, że dotychczasowe działania organizacji walczących o prawa Tybetu nie przyniosły rezultatów. Teraz skupiają się one na próbie powstrzymania niszczenia tożsamości kulturalnej i języka tybetańskiego.
- Konieczne jest wzmocnienie dialogu z Chińczykami. Chcielibyśmy by Dalajlama mógł wrócić do Tybetu. Jeśli w ciągu piętnastu lat nie znajdziemy jakiegoś sposobu na rozwiązanie tego sporu, to dla Tybetu może już być za późno – podkreślił w radiowej Jedynce.
(pp)