Nieśmiertelność Carracciemu przyniosły freski w Palazzo Farnese. Do rzymskiego zabytku wiedzie droga przez plac Campo di Fiori, pałac jest dziś siedzibą ambasady francuskiej. To tam, w XVI wieku Annibale Carracci potwierdził swoje wielkie zdolności dekoratora.
Praca malarz fresków była zajęciem niezwykle wyczerpującym fizycznie. Artysta musiał wiele godzin dziennie spędzić na rusztowaniu, często w pozycji leżącej, z pędzlem w ręku. Postępy swojej pracy mógł ocenić dopiero po zejściu z rusztowania.
Najpierw, na próbę, pozwolono Annibalemu Carracciemu pomalować na suficie Palazzo Farnese przygody Herkulesa i Odyseusza.
- Kolory jasne, pastelowe. Wszystkie postacie bardzo muskularne. Na pierwszy rzut oka widać wpływ Michała Anioła i jego kulturystów z Kaplicy Sykstyńskie - opowiadała w dwójkowej audycji "W stronę sztuki" historyk sztuki Bożena Fabiani.
Te dekoracje spodobały się rodzinie Farnese, więc Carracci dostał zlecenie pomalowanie eksponowanej galerii na pierwszym piętrze pałacu.
- Największe malowidło na sklepieniu to triumf Bachusa i Ariadny, których otacza orszak roztańczonych bachantek, nimf, z satyrami i uskrzydlonymi puttami - opowiadała dr Fabiani - Kłębi się na tym obrazie, kipi od kolorów i form.
Carracci osiem lat dekorował Palazzo Farnese, jednak po zakończeniu prac nie spotkał się prawdopodobnie z oczekiwanym uznaniem i popadł w melancholię. Ostatnie lata spędził chorując i pracując bez przerwy, zmarł w wieku 48 lat.
Doktor Bożena Fabiani opowiadała także o religijnym malarstwie Annibalego Carracciego, analizowała m.in. obraz "Domine, Quo Vadis", na którym artysta namalował scenę spotkania Jezusa i Świętego Piotra.
Aby posłuchać gawędy dr Fabiani, kliknij dźwięk "Sztuka malowania fresków według Annibale Carracci" w boksie "Posłuchaj", w ramce po prawej stronie.
usc