We wstępie do książki "Zrób sobie raj" Mariusz Szczygieł pisze: Marzyła mi się książka o moim ulubionym kraju bez napinania się. Żeby nie musiała odzwierciedlać, obiektywizować, syntetyzować. Jestem niechlujnym czechofilem, ta książka nie jest ani kompetentnym przewodnikiem po kulturze czeskiej, ani po Czechach. Nie jest obiektywna.
- To prawda, znowu napisałem książkę o tym narodzie, ale mam nadzieję, że jak będzie ją czytał Polak, to pomyśli o sobie i o swoim kraju. I zada sobie przy tym pytania o to: kim jest, co czuje i czego pragnie – opowiada w rozmowie z Magdą Mikołajczuk autor książki.
- Czesi są moim zdaniem bardzo mieszczańskim narodem i mimo swojego poczucia humoru są spokojni i zdystansowani do życie. Dlatego też pozwalają kilku osobom w kraju zachowywać się jak kompletni szaleńcy – z takimi ludźmi przeprowadziłem w książce kilka rozmów – podkreśla w audycji "Moje książki".
Zdaniem gościa radiowej Jedynki, kultura czeska nie cierpi bohaterów, dlatego wszystko co bohaterskie "odbohaterszcza", a co patetyczne "odpatetycznia".
- W swojej książce piszę też o najnowszej czeskiej operze narodowej, która jest poświęcona hokejowi. Tyle, że oni jej bohaterem zrobili trzeciego bramkarza ekipy narodowej, który bardzo rzadko wchodził na taflę lodową. Słyszałem tę operę i nazwałbym ją… dźwiękonaśladowczą – zaznacza Mariusz Szczygieł.
W dalszej części programu Tomasz Siemieński opowiada o tym, kim dla Francuzów był Marcel Pagnol - pisarz, dramaturg i reżyser filmowy. Fragmenty jego wspomnień pt. "Chwała mojego ojca. Zamek mojej matki" czytane były w tym tygodniu o g. 17.50.
(pp)
Aby posłuchać całej rozmowy "Jestem niechlujnym czechofilem", wystarczy kliknąć w dźwięk w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.