- My jesteśmy przekonani, że Szekspira tłumaczy się bardzo ściśle, jedenastozgłoskowcem, tymczasem oryginał jest pod tym względem znacznie swobodniejszy - opowiadał Piotr Kamiński, który dokonał nowego przekładu słynnej "Burzy" Szekspira. W rozmowie z Katarzyną Nowak tłumacz zdradzał, że starał się nadać przekładowi luz obecny w oryginalnym tekście.
- Najwięcej męczyłem się z prostymi zdaniami, ponieważ bardzo trudno wpisać naturalną kwestię typu "podaj sól", albo "co tam słychać" w rytm konwencji, jaka jest w brytyjskim oryginale.
"Burza" to najsłynniejsza tragikomedia słynnego Stradforczyka, często uznawana za syntezę jego poglądów na człowieka i teatr.
Wygnany z Mediolanu Prospero znajduje schronienie na wyspie, z której czyni miniaturowe królestwo sztuki i magii. Panując nad żywiołami, bezcielesnym Arielem i dzikim Kalibanem, wychowuje córkę Mirandę. Po latach u wybrzeży wyspy rozbija się statek, a Prospero staje oko w oko ze swą przeszłością.
"Burza" to napisana u progu epoki kolonialnej wieloznaczna opowieść o żądzy samopoznania, ujarzmienia przyrody i zawładnięcia drugim człowiekiem. Eklektyczna w wyborze środków scenicznych i konwencji, prowokująca konfrontacja Starego i Nowego Świata.
Poza tym w "Wybieram Dwójkę" zaproszaliśmy na wystawę Zbigniewa Makowskiego, laureata Nagrody im. Kazimierza Ostrowskiego za 2011 rok, w Muzeum Narodowym w Gdańsku oraz rozmowę z rosyjskim pisarzem, Wiktorem Jerofijewem.