Marzenia o nieśmiertelności

W TR Warszawa trwają ostatnie próby przed premierą spektaklu „Portret Doriana Graya”.

Mimo dość bogatego dorobku pisarskiego Oscara Wilde'a jego nazwisko kojarzy się czytelnikom przede wszystkim z "Portretem Doriana Graya". Gdy pierwsza wersja powieści trafiła na rynek wydawniczy wywołała falę krytyki, a autorowi przyszyto łatkę skandalisty. Wilde’owi nie pozostało nic innego, jak zmienić pierwszą wersję powieści. W znaczny sposób złagodził, oburzające najbardziej czytelników, aluzje do homoseksualizmu. Rozbudował także fragmenty przedstawiające portret psychologiczny Doriana Graya. Jako wstęp do tekstu Wilde dodał zbiór myśli i aforyzmów, które miały wprowadzić czytelników do sposobu postrzegania sztuki przedstawionej w dalszej części tekstu. W przedmowie czytamy: „Artysta jest twórcą piękna. Objawić sztukę, ukrywać artystę - oto cel sztuki”. Dalej: „Artysta może wyrazić wszystko. Myśl i język są dla artysty narzędziami sztuki. Cnota i występek są dla artysty tworzywem sztuki”. Jak powiedział Polskiemu Radiu Michał Borczuch, reżyser spektaklu, w kontekście tych precyzyjnych tez Wilde’ a postawiłem sobie pytanie: Czy w drodze do absolutnego piękna można porzucić kategorie moralne i dotrzeć do wiecznego szczęścia?

                                          Fragmety spektaklu i rozmowy z twórcami

 

 

 

 

Na kartach powieści historia tytułowego portretu zaczyna się na przyjęciu. To na nim malarz Bazyli Hallward po raz pierwszy zobaczył Doriana Graya. Zafascynował się jego pięknem. Młodzieniec stał się dla niego źródłem inspiracji. Narodziła się przyjaźń. Bazyli zaczyna malować jego portrety, są piękne. Dorian wie, że z czasem jego uroda przeminie. Entuzjastycznie wypowiada życzenie, by to twarz na obrazie szpetniała z wiekiem i pod wpływem popełnionych grzechów, a nie on sam. Na skutek wielu win portret utrwalony na obrazie zaczyna szybko się zmieniać. Młodzieńcze ideały Doriana przewartościowują się pod wpływem obcowania z osobowościami, które w życiu cenią piękno. Na twarzy pojawia się uśmiech pełen okrucieństwa…

Zdjęcie z próby

 „Ta książka zawiera w sobie takie utopijne pragnienie bycia nieśmiertelnym, wielu z nas ma takie marzenie. To jest główny temat, który zainteresował mnie w tym spektaklu- powiedział Polskiemu Radiu Michał Boczuch.

Szymon Wróblewski odpowiedzialny za adaptację tesktu dodał, że „Dorian jest postacią, która ucieleśnia nasze ideały. Jest wiecznie piękny, młody, bogaty. Ma wiele z tych dóbr, które każdy z nas chciałby mieć”.

W tytułową postać Doriana Graya wcielił się Piotr Polak. Na scenie widzowie zobaczą jeszcze Tomasza Tyndyka jako Harry' ego Wottona, Sebastiana Pawlaka jako Bazylego Hallwarda,  Katarzynę Warnke jako Gladys Wotton, Romę Gąsiorowską jako Sybilę Vane oraz Lecha Łotockiego w roli Jimiego Vane'a.

Twórcy premierę spektaklu zaplanowali na 3 marca. Kolejne spektakle odbędą się  4 i 5 marca.