Koreańczycy grają Chopina inaczej niż pozostali Azjaci

– Moim zdaniem Koreańczycy mają większą zdolność do przeżywania, ekspresji, wykazują się zarówno muzykalnością, jak i dramatyzmem – mówiła pianistka Elżbieta Tarnawska.

Yedam Kim, koreańska pianistka, która wywołała ciarki na plecach Elżbiety Tarnawskiej

Foto: Grzegorz Śledź/PR2

Podczas pierwszej sesji niedzielnych przesłuchań I etapu Konkursu Chopinowskiego usłyszeliśmy - obok Chorwata Aljošy Jurinića i Ukrainki Dinary Klinton - dwóch pianistów z Japonii oraz aż czworo Koreańczyków. To właśnie na reprezentantów Korei Południowej zwróciła uwagę finalistka Konkursu Chopinowskiego z 1975 r.

– Wydaje mi się, że są oni mniej formalni od Japończyków. Japończycy są bardzo uładzeni przez swoją wysoką cywilizację, więc wszelkie ekstremalne emocje trochę chowają, ze szkodą dla sztuki. Koreańczycy są bardziej szczerzy – mówiła Elżbieta Tarnawska, dodając, że Koreanka Yedam Kim swoim scherzem cis-moll sprawiła, że "zrobiło jej się straszno".

Dowiedz się więcej

XVII Konkurs Chopinowski na antenie Dwójki

***

Tytuł audycji: XVII Międzynarodowy Konkurs Chopinowski 2015

Prowadzą: Adam Suprynowicz i Jacek Hawryluk

Gość: Elżbieta Tarnawska (pianistka)

Data emisji: 4.10.2015

Godzina emisji: 11.45

mc/asz