– Jego koledzy, którzy byli przecież młodymi ludźmi z konspiracji, przyznawali mi się, że nie rozumieli poezji Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Docierała do nich jednak treść piosenek, które pisał ich kolega – opowiadał Wiesław Budzyński, od ponad 30 lat zajmujący się życiem i dorobkiem autora "Elegii o chłopcu polskim".
– Baczyński tworzył wiersze filozofujące, bardzo dojrzałe jak na tak młodego człowieka. Wbrew pozorom jego poezja jest bardzo trudna – dodał. Jako pierwsza na poezji młodego Krzysztofa Kamila poznała się jego matka - Stefania Baczyńska z domu Zieleńczyk, nauczycielka i autorka podręczników szkolnych. Jego ojciec Stanisław, pisarz i krytyk literacki, z racji zawodu podchodził do twórczości syna bardziej surowo.
Zmarł zresztą w lipcu 1939 roku, poznał więc tylko juwenilia poety. Sam Krzysztof Kamil Baczyński zakazał publikacji swoich najwcześniejszych wierszy. – Kazimierz Wyka złamał jednak jego wolę, uznając, że również te utwory są bardzo dobre – powiedział Wiesław Budzyński. Baczyński był wyjątkowo utalentowanym człowiekiem, poważnie podchodzącym do twórczości. Rzadko wspomina się jednak o jego umiejętnościach plastycznych.
– Spełnił się jako poeta, nie zdążył jednak spełnić się jako artysta rysownik – mówił znawca biografii twórcy. – Jego rysunki są stosunkowo mało znane, a można podejrzewać, że byłby zapewne tak samo wybitnym malarzem i rysownikiem, jak był poetą. W 1939 roku miał zamiar rozpocząć studia na warszawskiej ASP. Wybuch wojny na zawsze przekreślił te plany – dodał.
mc