Od poniedziałku reprezentanci przebywają na pierwszym przed mistrzostwami świata w Rosji zgrupowaniu w Juracie. W środę przed południem piłkarze odbyli pierwszy trening na boisku w pobliskiej Jastarni, natomiast po obiedzie udali się na spotkanie z Prezydentem RP do jego rezydencji na Helu.
- Dziękuję za przyjęcie zaproszenia. Cieszę się, że macie to zgrupowanie, ostatnie szlify w Juracie. Widzę takie lekkie napięcie na twarzach. To jest taki moment specyficzny, ale chciałem spotkać się z panami, aby powiedzieć, że jak zawsze trzymam kciuki i niezależnie od wszystkiego możecie być pewni, że jestem z panami. Wy będziecie walczyć na boisku, a my będziemy walczyć przed telewizorem z różnego rodzaju emocjami - powiedział prezydent podczas spotkania.
Andrzej Duda przyznał, że wszyscy wierzą w udany występ biało-czerwonych, jednak w piłce nożnej niczego nie można zakładać, ani być pewnym.
- Ta odpowiedzialność jest w waszych rękach i wszyscy na was bardzo liczą. Zdajemy sobie sprawę, a przynajmniej ja zdaję sobie sprawę, że to jest sport, a w sporcie bywa różnie. Nieraz murowani faworyci nie są w stanie podołać, a ci, którym nie dawało się żadnych szans, robią świetne wyniki. I na szczęście tak jest, bo w przeciwnym wypadku sport byłby mało ciekawy - ocenił.
Prezydent wyraził też nadzieję, że takie spotkania ze sportowcami przed ważnymi imprezami staną się tradycją. - Chciałbym, żeby w takich chwilach prezydent miał czas spotkać się i powiedzieć, że jesteśmy z wami. Ale jesteśmy też wdzięczni za to, gdzie jesteście i za to, że jedziecie na mistrzostwa świata do Rosji. To nie jest tak, że ktoś wybrał tę drużynę. Ten sukces, jakim był awans na mistrzostwa trzeba było wypracować, a przecież wcześniej dwa razy się nie udało. To jest wasze osiągnięcie, która doceniam i myślę, że docenia je cała Polska. Oczywiście liczymy na więcej, ale przeżyliśmy już z wami wspaniałe emocje i bardzo dziękuję w imieniu wszystkich. To jest ważne, co robicie dla Polski, dla siebie, swoich najbliższych i swojej przyszłości. Jesteśmy wdzięczni i trzymamy kciuki. Mamy nadzieję, że wszystko pójdzie po waszej myśli - dodał.
Selekcjoner Adam Nawałka również ma nadzieję, że takie spotkania z głową państwa staną się tradycją. - Teraz jednak żyjemy tym, co przed nami, a przed nami mundial. Zgrupowaniem w Juracie rozpoczęliśmy bezpośrednie przygotowania do mistrzostw świata. Atmosfera jest naprawdę doskonała, wystarczy spojrzeć na twarze piłkarzy, na ich wiarę i optymizm. Doskonale zdajemy sobie jednak sprawę, że są to mistrzostwa świata, podczas których będzie nam niezwykle trudno potwierdzić to, co do tej pory osiągnęliśmy. Ale jest w nas pozytywne nastawienie i wiara w swoje umiejętności, w to, co robimy i w ciężką pracę - zapewnił.
Szkoleniowiec biało-czerwonych zaznaczył, że Polacy mają wielki szacunek do rywali i właśnie ze względu na takie nastawienie zamierzają się jak najlepiej do tego turnieju przygotować.
- Na mistrzostwach nie ma słabych. Chcemy zaprezentować się z jak najlepszej strony i osiągnąć jak najlepszy wynik, jednak niczego nie zamierzamy obiecywać. Wierzymy, że ten turniej spełni nasze oczekiwania i marzenia, ale nie będziemy o tym za głośno mówić, bo mową jeszcze nikt nic nie wygrał. Planujemy to udowodnić na boisku. Mam nadzieję, że za sprawą zgrupowań w Juracie i Arłamowie nasza forma będzie optymalna - skomentował Nawałka.
Pod nieobecność Roberta Lewandowskiego pełniący obowiązki kapitana drużyny narodowej Kamil Glik przekazał prezydentowi reprezentacyjną koszulkę z napisem „Andrzej Duda” i numerem 100. Z kolei gospodarz spotkania zrewanżował się flagą prezydencką z dołączonym listem „Niech wam przyniesie szczęście” - podsumował.
Zgrupowanie w Juracie, które potrwa do soboty, ma charakter regeneracyjny. Podczas pobytu nad morzem biało-czerwonym mogą towarzyszyć rodziny i partnerki. W poniedziałek w Arłamowie rozpocznie się już "właściwy" obóz. Ostateczny, 23-osobowy skład kadry selekcjoner ma ogłosić 4 czerwca.
Przed mundialem biało-czerwonych czekają jeszcze dwa mecze kontrolne. 8 czerwca w Poznaniu ich rywalem będzie Chile, a cztery dni później zagrają w Warszawie z Litwą. Następnego dnia kadra Nawałki wyleci do swojej bazy w Soczi. Rywalami Polaków w grupie H będą kolejno: Senegal (19 czerwca w Moskwie), Kolumbia (24 czerwca w Kazaniu) i Japonia (28 czerwca w Wołgogradzie).
bor