Wszechstronnie wykształcony Polak, patriota, kapłan, który pokazał ludziom że można żyć odważnie i z wiarą. 13 lat 5 miesięcy i 10 dni spędził w łagrach sowieckich i więzieniach. Potajemnie odprawiał Msze św. , spowiadał i bierzmował na terenie obecnego Kazachstanu. Gdy był zdradzany, ponownie trafiał do więzienia. Nie zachowywał niechęci i nienawiści wobec tych, którzy sprawili mu tak wiele cierpienia. Przeżył w dłoniach Opatrzności Bożej piekło wojny, łagrów, komunizmu, z podniesioną głową, uśmiechnięta twarzą i szczerym poczuciem humoru szedł przez życie. Powierzono mu ewangelizacje, a on dotarł tam gdzie Boga było potrzeba najbardziej. Prześladowany nie narzekał na swój los i cicho odmawiając różaniec szukał nadziei w każdej trudnej sytuacji. To ks. Władysław Bukowiński, beatyfikowany w diecezji karagandyjskiej 11 września 2016 r.
- To wyjątkowa postać, którą warto poznać. Dobrowolnie zdecydował się na bycie z zesłanymi i był z nimi do końca, nawet wtedy kiedy mógł wrócić do Polski. To osobowość, która się nie narzucała, ale jednocześnie nie bała się – opowiadał ks. Jan Dohnalik kanclerz Kurii Polowej.
Ci, którzy go znali mówią o nim, że był on misjonarzem Kazachstanu i Apostołem Miłosierdzia. Jego cały proces rozpoczął już Jan Paweł II, kiedy napisał do Karagandy, że cieszy się iż postać tego heroicznego kapłana nie idzie w zapomnienie, a przeciwnie pozostaje w pamięci jako pasterz tych, którzy doświadczyli prześladowań z powodu wiary i pochodzenia. „Bogu dziękuję że mogłem go osobiście poznać i budować się jego świadectwem” – pisał Jan Paweł II. - Te ostatnie słowa można było uznać za wstępną beatyfikacją, skoro dla samego papieża, był takim świadkiem - powiedział ks. Jan Nowak – postulator procesu beatyfikacyjnego.
Św. Jan Paweł II w czasie swojej podróży apostolskiej do Kazachstanu w 2001 r. powiedział o nim: „Księdza Władysława Bukowińskiego wielokrotnie spotykałem i zawsze podziwiałem za kapłańską wierność i apostolski zapał. Był szczególnie związany z Karagandą. Pragnę dzisiaj złożyć w imieniu Kościoła hołd zarówno jemu jak i wszystkim zesłańcom”.
Jak wspominał ks. Jan Dohnalik, do procesu beatyfikacyjnego o. Bukowińskiego zaangażowanych było wielu ludzi, ponieważ świadków jego życia trzeba było szukać po całej Europie. Jednak każdy kto brał w tym udział, szybko się z nim zaprzyjaźniał – dodał kanclerz.
Krzysztof Tadej, autor filmu „Człowiek Boga”, który został zrealizowany w Polsce, na Ukrainie i w Kazachstanie powiedział, że produkcja która trwała 6 miesięcy to było wielkie przeżycie i przygoda. - To krystaliczna postać – podkreślił reżyser. - On mówi nam, że trzeba być odważnym w każdej sytuacji i nie ma takiej, z której nie byłoby wyjścia. Kiedy człowiek znajduje się w najtrudniejszych momentach swojego życia, zawsze może odwołać się do Boga. Gdybym miał zaś streścić życie ks. Bukowińskiego w jednym słowie to wybrałbym: przebaczenie - dodał Krzysztof Tadej.
- Był wielkim patriotą, który historię polski napisał w więzieniu, nie wiem jak i na czym to zrobił, ale mam nadzieję, że po jego beatyfikacji postać ta będzie jeszcze bardziej znana, ponieważ był on kimś na miarę Jana Pawła II – powiedział abp Tomasz Peta, metropolita Astany, przewodniczący konferencji biskupów Kazachstanu.
11 września 2016 r. w Karagandzie, w Kazachstanie został beatyfikowany ks. Władysław Bukowiński (1904-1974). Uroczystość odbyła się w Diecezji Karagandyjskiej, której powierzchnia jest dwa razy większa niż Polska, a pracuje tam zaledwie… 18 kapłanów. W całym Kazachstanie zaś 80. Na to historyczne wydarzenia przyjechały grupy pielgrzymów z Rosji, Ukrainy, Polski, Włoch i Niemiec. Ks. Bukowiński został pierwszym błogosławionym Kościoła katolickiego obrządku łacińskiego w Kazachstanie. Jego grób znajduje się w kościele pw. św. Józefa w Karagandzie.
Na audycję „Familijna Jedynka" w Pierwszym Programie Polskiego Radia zapraszają: Małgorzata Bartas Witan i Przemysław Goławski.
Tytuł audycji: „Familijna Jedynka"
Prowadzili: Małgorzata Bartas Witan i Przemysław Goławski
Data emisji: 11.09.2016 r.
Godzina emisji: 06.00