- Chciałem zorganizować ingres po przyjeździe do Lwowa, jednak władze się nie zgodziły, wszedłem więc po cichu – nie chciałem organizować żadnej prowokacji. Sobór Watykański II mówił, że trzeba szerzyć ekumenizm i pojednanie. Kiedy przyszedłem do Lwowa powiedziałem sobie, że muszę pokazać czym jest pokój i zgoda - wspominał kard. Marian Jaworski.
Doceniany był nie tylko przez podwładnych, ale także mieszkańców Ukrainy niezwiązanych nawet z kościołem. Kiedy w sierpniu, tego roku skończył 90 lat, miesiąc później kościół rzymskokatolicki na Ukrainie obchodził 25-lecie odnowienia struktur kościelnych, po upadku komunizmu w dawnym Związku Radzieckim. Jednak nie tylko z tego powodu nie da się mówić o tej rocznicy bez udziału w niej abp Mariana Jaworskiego.
16 stycznia 1991 roku, kiedy papież mógł przywrócić struktury katolickie na Ukrainie, mianował go pierwszym po II wojnie światowej arcybiskupem metropolitą lwowskim. W tym też czasie zaczęła się tworzyć konferencja biskupów katolickich Ukrainy. Jej pierwszym przewodniczącym został w 1992 roku właśnie abp Jaworski. Zdaniem o. Kazimierza Piotrowskiego, redemptorysty, dzięki funkcji przewodniczącego Konferencji Episkopatu Ukrainy miał on ogromny wpływ na sposób istnienia tam kościoła łacińskiego.
Swoją pracę zaczynał jednak w niełatwych warunkach.
- W tamtym czasie około 80% kościołów było mocno uszkodzonych lub w ruinie. Kiedy to tworzyły się dopiero wspólnoty i kościoły. Wierni spotykali się wówczas na modlitwie w domach, cmentarzach, czy kaplicach. Trzeba było odzyskać i poszukać duszpasterzy, a do tego panował olbrzymi konflikt międzywyznaniowy – tłumaczył o. Kazimierz Piotrowski.
W ciągu kolejnych 25 lat bardzo zmienił się kościół katolicki na Ukrainie. - Kiedy kościoły były tam zabierane i zamieniane na cerkwie, kard. Jaworski nigdy nie poszedł na żadną konfrontację, żeby nie doprowadzić do konfliktów między wiernymi - wspominał bp. Marian Buczek – biskup diecezji charkowsko-zaporoskiej Kościoła katolickiego na Ukrainie. - Władze doceniły to po czasie. Trzech prezydentów zauważyło, że dzięki niemu, kościół katolicki na Ukrainie stał się miejscem dialogu, zrozumienia, pojednania czy nawet przebaczenia. Kiedy w 2008 r. oddawał diecezję w ręce nowego abp Mokrzyckiego powstały już wówczas nowe parafie, kościoły, seminarium duchowne i istniał dialog ewangeliczny z innymi wyznaniami. Kosztowało go to zdrowie, ale dzięki temu pokazał nam, w jaki sposób można zrobić wiele dobrego - dodał bp. Marian Buczek.
Kard. Jaworski był też wielkim przyjacielem i powiernikiem ks. Karola Wojtyły. To on udzielił umierającemu papieżowi ostatniego namaszczenia chorych i był z nim do końca. – To, co wówczas miało miejsce w tych ostatnich dniach, przed śmiercią papieża, było na granicy heroizmu. Ojcieciec święty chciał zaś do końca złożyć świadectwo – powiedział o. Kazimierz Piotrowski.
W audycji powróciliśmy także do konferencji naukowej „Blaski i cienie współczesnej rodziny” zorganizowanej przez Wydział Teologiczny UMK w Toruniu.
Zatrzymaliśmy się m.in. przy problemie pomocy psychologicznej i duszpasterskiej dla rodzin migranckich - rozłączonych wskutek wyjazdu jednego z małżonków na zachód do pracy.
Oprócz tego powiedzieliśmy o konferencji pt. „Przemoc w Kościele?” i konferencji w Centrum Luterańskim na temat 500 lat Reformacji,
W audycji znalazły się także mateiały o choince i żłóbku na Placu Św. Piotra w Rzymie oraz o uroczystym zakończeniu projektu Biblia Ekumeniczna w ramach 200-lecia Towarzystwa Biblijnego w Polsce.
Zaprosiliśmy także na odbywający się w Warszawie Chrześcijańskie Forum Przedsiębiorczości.
Na audycję „Familijna Jedynka" w Pierwszym Programie Polskiego Radia zaprasza: Jan Pniewski.
Tytuł audycji: „Familijna Jedynka"
Prowadził: Jan Pniewski
Data emisji: 11.12.2016 r.
Godzina emisji: 06.00