Zanim nadejdzie Środa Popielcowa, zgodnie ze staropolską tradycją, obchodzimy ostatki, w zależności od regionu kraju nazywane też mięsopustem, podkoziołkiem czy śledzikiem.
Na świecie jest to ostatni dzień słynnego brazylijskiego karnawału i samby królującej na ulicach Rio de Janeiro. O północy z wtorku na środę koniec weneckiego karnawału obwieszczą dzwony bazyliki na placu Św. Marka, a przez Canal Grande przepłyną w milczeniu gondolierzy z pochodniami w rękach.
Tradycja urządzania hucznych zabaw przed nadchodzącym okresem wstrzemięźliwości od dawna jest bliska różnym kulturom.
Współcześnie widowiskowe karnawały odbywają się w Rio de Janeiro, w Wenecji oraz na Wyspach Kanaryjskich i w Niemczech. Drugim największym, po karnawale w Rio de Janeiro pod względem liczby odwiedzających go turystów, jest Notting Hill Carnival w Londynie. Co roku w ciągu dwóch dni przyciąga ponad półtora miliona turystów.
Ostatni dzień karnawału na świecie jest nazywany często Mardi Gras, co znaczy "Tłusty wtorek". Nazwa ta jest znana i używana w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, czasem też jako Pancake Tuesday, czyli "Naleśnikowy Wtorek", a także w Europie i Ameryce Łacińskiej. W Wielkiej Brytanii oraz Irlandii ostatki są nazywane "Shrove Tuesday", w Niemczech - "Fasnacht".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, to