Pielgrzymka zakończyła się w sobotę uroczystą mszą. Mszę koncelebrował nuncjusz apostolski na Białorusi, abp Claudio Gugerotti, który powiedział, że wiara białoruskiego narodu napełnia go radością, a także umacnia w wierze innych.
Podczas liturgii ambasador Czech na Białorusi Jirzi Karas przekazał metropolicie mińsko-mohylewskiemu, abpowi Tadeuszowi Kondrusiewiczowi kopię figurki Praskiego Dzieciątka Jezus, co metropolita uznał za "znak solidarności Kościołów Czech i Białorusi". W liturgii uczestniczył też gubernator obwodu mińskiego Barys Batura.
Kulminacyjnym punktem pielgrzymki do sanktuarium Matki Bożej Budsławskiej - opiekunki Białorusi jest zawsze procesja ze świecami wokół głównego placu miasteczka, po której wierni wracają do świątyni.
W tym roku 2,5 tys. pielgrzymów przybyło do Budsławia pieszo. Jak pisze na swojej stronie internetowej niezależny tygodnik "Nasza Niwa", uroczystości w Budsławiu "niezmiennie cieszą atmosferą światłości i nieoficjalnej białoruskości".
Cudowny obraz Matki Bożej z końca XVI wieku, do którego przybywają pielgrzymujący do Budsławia, został według tradycji podarowany wojewodzie mińskiemu Janowi Pacowi przez papieża Klemensa VIII. Później trafił do bernardynów, którzy umieścili go w drewnianym kościółku. Wkrótce obraz zasłynął cudami i przez kolejne wieki przyciągał liczne pielgrzymki.
Kult Matki Bożej Budsławskiej był bardzo silny w okresie zaboru rosyjskiego i później w latach międzywojennych, gdy Budsław znajdował się w granicach Polski. Po wojnie świątynia w Budsławiu była nieprzerwanie czynna, ale pielgrzymki nie odbywały się. Odrodziły się na początku lat 90.
PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś