Zobacz też:
W Pieniny i nad Dunajec
Oprócz drewna, na tratwach przewożono także węgiel drzewny, smołę, suszone owoce z okolic Łącka i Nowego Sącza oraz zboże. Niektóre transporty docierały aż do Gdańska. Inne do Tarnowa i Ujścia Jezuickiego, gdzie Dunajec wpada do Wisły. Tam ładunek był przejmowany przez kolejnych przewoźników lub kupców. [mat. NID]
Opowiadali: Stanisław Migdał, Jerzy Regiec
***
Cykl Nasze niematerialne przygotowuje Aleksandra Stec.