W tym celu przygotowuje się w pniach drzew żyjących lub kłodach wykonanych ze ściętych pni dziuple, zwane „barciami”, przeznaczone na gniazda dla pszczoły miodnej. Wykonanie „barci”, czyli „dzianie”, odbywa się za pomocą „pieszni” – specjalnego dłuta o szerokości ostrza 4-5 cm, osadzonego na długim masywnym trzonku.
Barcie wykonuje się albo w żywych drzewach (sosnach, dębach, lipach lub świerkach) na wysokości powyżej 4,5 metra, albo w kłodach pozyskanych z drzew ściętych. „Wydzianą” kłodę następnie umocowuje się na drzewie na wysokości minimum 4 metrów nad ziemią i przeprowadza się zabiegi mające na celu zwabienie do niej pszczół, wykorzystuje się do tego nalewki na bazie propolisu, zioła i fragmenty plastrów. Do zasiedlonych barci zagląda się maksymalnie kilka razy w trakcie sezonu, aby w początku września, tradycyjnie po święcie Narodzin Marii Panny (8 września), pobrać niedużą ilość miodu. Bartnik odbiera swoją część tak, by nie narazić roju na śmierć głodową w trakcie zimy i uniknąć konieczności podkarmiania substytutami miodu. [Narodowy Instytut Dziedzictwa]
***
Cykl Nasze niematerialne przygotowuje Aleksandra Stec.
mg