Tradycja wyplatania wyrobów z wikliny wiąże się z łatwo dostępnym materiałem, , który porasta brzegi pobliskiej rzeki Białej. Ciężkowice, a szczególnie obszar Zborowic, możemy obecnie nazwać zagłębiem kosza „wikowego”, który wykonywany jest z jednorocznych pędów wierzby, najczęściej konopianki, lub wierzby purpurowej. Obecnie plecionkarze wykorzystują również młode pędy derenia. Jako element konstrukcyjny wykorzystuje się czeremchę.
Kosze „wikowe” wykonywane są splotem krzyżowym wieloprętowym, a dokładniej krzyżowo-żeberkowym. Splot, w którym wątek wieloprętowy przeplatany jest pomiędzy dwuprętowymi osnowami na przemian „przed jeden, za jeden” tworząc wzór o charakterystycznym ułożeniu krzyżowym.
Ciężkowickie kosze „wikowe” są jedną z najbardziej popularnych form plecionkarskich na tym terenie. Ze względu na swoją uniwersalność zachowały się do dzisiaj i są wyplatane w licznych domostwach. [mat. NID]
Na utrzymanie i odrodzenie się wikliniarskich tradycji w regionie wpłynęła niewątpliwie Spółdzielnia Koszykarska Grunwald.
***
Cykl Nasze niematerialne przygotowuje Aleksandra Stec.