Muzycy i ich goście przypomną artystów, którzy za sprawą sztuki poszerzali sferę wolności, manifestowali solidarność z ludźmi upominającymi się o swoje prawa na ulicach, i wnosili przy okazji do sal koncertowych ducha improwizacji, a czasem nawet muzycznej rebelii.
Kompozytor i pianista, Julius Eastman, swoją tożsamość (był Afroamerykaninem, homoseksualistą) uczynił kluczowym motywem twórczości. Był częścią awangardowego środowiska minimal music, ale o repetycjach w jego wykonaniu pisze się jako o syzyfowej pracy: mozolnym, powtarzanym bez końca, pełnym frustracji i gniewu wysiłku. Ten gniew wyraźnie słychać w "Evil Nigger".
Świat minimal music reprezentuje na festiwalu także Steve Reich, który w "Daniel Variations" oddaje hołd zamordowanemu (w 2002 roku) przez islamskich fundamentalistów dziennikarzowi The Wall Street Journal, Danielowi Pearlowi. W sięgającym po Biblię, cytującym ostatnie słowa Pearla, odwołującym się do muzycznych pasji dziennikarza utworze, ciemność ściera się ze światłem. Żyjemy bowiem w świecie, w którym spełniają się najmroczniejsze proroctwa.
Amerykański kompozytor o polskich korzeniach, Frederic Rzewski, kolejny bohater trzeciej edycji festiwalu Kwadrofonik, jest przekonany, że czeka nas rewolucja, wciąż jednak nie wiemy, jaki przybierze kształt. Rzewski to zadeklarowany muzyczny aktywista, outsider, krytyk kapitalizmu (w tym związanych z muzyką instytucji, systemu wydawniczego itp.), wyznawca utopii, w której królować będzie improwizacja, na czele z free jazzem. W 1976 roku nagrał jeden z najważniejszych swoich utworów: "The People United Will Never Be Defeated!", wariacje wywiedzione z pieśni, z którą wychodzili na ulice chilijscy robotnicy protestujący przeciwko puczowi Pinocheta.
Po raz drugi od premiery w 2016 roku we wnętrzach muzeum POLIN zabrzmi także skomponowana przez Miłosza Pękalę i Bartka Wąsika "Ksenofonia" (wykona ją Kwadrofonik i Royal String Quartet z towarzyszeniem VJ, Wiktora Podgórskiego).
Za intrygującym tytułem kryje się utwór napisany na 60. rocznicę Poznańskiego Czerwca. Pod martyrologiczną narracją młodzi muzycy dostrzegli opowieść o proteście, o jednostkowym buncie, o ryzyku i odwadze. Klęska nie musi oznaczać przegranej, każdy strajk, każda demonstracja, każdy gest oporu dowodzi istnienia potencjału rewolty i ducha wolności - którego boi się każda władza.
materiały promocyjne