Nazwa "orzech" dla oznaczenia owocu suchego o zdrewniałej łupinie czy rośliny, która je daje - drzewu lub krzewu - jest obecna w polszczyźnie od XV wieku. Natomiast człon "laskowy" znaczy tyle co leszczynowy, od staropolskiej nazwy leszczyny, na którą mawiano laska, leska czy liska.
- Na dojrzałe orzechy mówi się wyłuszczaki, łuszczaki, łuszczeńce albo gwarowo ląbraki. Czas orzechów przypada w sierpniu, na okolice dnia św. Wawrzyńca 10 sierpnia, co obrazują w polszczyźnie liczne przysłowia - mówiła w audycji dr. Olga Kielak. - Wygląd orzechów opisują liczne zagadki ludowe, które nieprzypadkowo brzmią dwuznacznie, bo w folklorze orzechy są porównywane do męskich narządów płciowych. Same orzechy były w kulturze ludowej zawsze postrzegane jak stymulatory płodności, a motyw zbierania orzechów często wiązał się z zachowaniami zalotnymi, miłosnymi i erotycznymi. Często w ludowych przypowiastkach zbieranie orzechów kończy się ciążą i nieślubnym dzieckiem. Z kolei określeniem "pusty orzech" na przykład na Kaszubach pogardliwie nazywano bezdzietną mężatkę.
Orzechy jednak mają więcej ciekawych konotacji i znaczeń. Posząwszy od porównań do ich pięknego koloru, po najbardziej charakterystyczną cechę, czyli twardość łupiny, nad którą czasem się trzeba mocno pomęczyć. Kiedyś ten problem rozwiązywano przy pomocy zębów, a gryzienie orzechów miało znaczenie lecznicze - miało oddać zębom swoją moc: twardość i zdrowie.
***
Tytuł audycji: Źródłosłów
Opowiadała: dr Olga Kielak
Data emisji: 28.05.2022
Godzina emisji: 8.50