Na posiedzeniu sejmowej komisji kultury i środków przekazu Tadeusz Iwiński sprzeciwił się użytemu w tekście sformułowaniu "na polecenie najwyższych władz partyjnych i państwowych fabrykowano dowody...". Posła SLD broniła w "Sygnałach dnia" Agnieszka Wołk-Łaniewska, publicystka "Dziennika Trybuny" i tygodnika "Nie".
Posłuchaj archiwalnych dźwięków poświęconych Grzegorzowi Przemykowi w serwisie Radia Wolności >>>
- Prof. Iwiński miał bardzo dużo racji. Oczywiście, że była to zbrodnia i trzeba uszanować pamięć Grzegorza Przemyka. Ale zdanie, z którym walczył prof. Iwiński wydaje mi się absurdalne. Wynika z niego, że gen. Jaruzelski był osobiście zaangażowany w mataczenie przy tej sprawie. Jeszcze bardziej niebezpiecznie było według mnie zdanie o inspiratorach tego polityczne mordu. No na miłość boską – czy naprawdę ktoś jest w stanie uwierzyć, że jakakolwiek osoba z władzy inspirowała zabicie studenta? – pytała dziennikarka.
Rocznica zamordowania Grzegorza Przemyka - czytaj więcej >>>
Odpowiedzialność najwyższych władz PRL za śmierć Grzegorza Przemyka dostrzega z kolei Michał Karnowski z tygodnika "Sieci" i portalu wPolityce.pl. - Było to państwo, gdzie władza brała za wszystko odpowiedzialność, wszystkim sterowała. Czasami takie zbrodnie jak w przypadku Grzegorza Przemyka mogły służyć złamaniu oporu "Solidarności", pokazaniu, że władza ma jakiś supertwardy kręgosłup i nie ugnie się. Dlatego uważam, że słowa o odpowiedzialności Wojciecha Jaruzelskiego i najwyższych władz partii są absolutnie słuszne. Ta partia trzymała wtedy cały kraj za twarz przy pomocy pałki milicyjnej i w tym przypadku ta pałka zadziałała - mówił gość Jedynki.
>>>Tekst całej rozmowy
Jeszcze w czwartek SLD zapowiedziało, że Tadeusz Iwiński zostanie odsunięty od prac nad uchwałą w sprawie śmierci Grzegorza Przemyka. Kierownictwo partii zapewniło również, że zależy mu na przyjęciu uchwały przez aklamację na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
Posłuchaj całej rozmowy Przemysława Szubartowicza i jego gości. W piątkowych "Sygnałach dnia" tematem uchwały ws. Grzegorza Przemyka zajęła się również Kamila Terpiał-Szubartowicz.
Serwis specjalny: stan wojenny >>>
pg