1 września 1969 Maummar Kaddafi obalił króla Idrisa I i przejął władzę nad Libią. Dał się poznać jako jeden z najbardziej ekstrawaganckich i groźnych dla świata polityków. Dokonał islamizacji prawa i obyczajów, a także aktywnie wspierał terroryzm. - Niewątpliwie szaleniec w stylu brzydkim, który stworzył obłędną wizję komunizmu islamskiego – mówił Marek Urbański w audycji z cyklu "Piękny i bestia".
Kaddafi od 1971 roku, stojąc na czele rządu, wprowadzał w życie ideologię nacjonalizmu arabskiego połączenego z fundamentalistycznymi wątkami islamu. Wierny i najlepszy uczeń Nasera zaszczepił na grunt libijski pierwiastki naseryzmu.
Otoczył się tajnymi służbami, w większości pochodzącymi z krajów bloku socjalistycznego. Stworzył też tzw. trzecią teorię międzynarodową, co w gruncie rzeczy oznaczało ustrój, który miał być alternatywą dla imperialistycznego kapitalizmu i ateistycznego komunizmu, których patologicznie nienawidził.
Pod maską ekscentryka krył się zręczny, cyniczny i przewidujący polityk, który w rewolucyjny sposób chciał dokonać przemian w całej Afryce. Kaddafim kierowała idea utworzenia federacji islamskich regionów Afryki. Gdy zawiodły dyplomatyczne próby utworzenia unii z Egiptem, Sudanem i Syrią, doprowadził do wojennego chaosu na Czarnym Lądzie. Zakupując na wielką skalę broń od Związku Sowieckiego, rozpętał wojnę w sąsiednim Czadzie. Zaatakował też Niger i Tanzanię, a jego wojska wspierały nawet bandycki reżim Idi Amina w Ugandzie.
Jednak najgroźniejsze oblicze Kaddafiego ujawniło się pod koniec lat siedemdziesiątych. Libia stała się oazą międzynarodowego terroryzmu, wspierającą radykalne ruchy od Gwatemali po Filipiny. Wróg publiczny numer jeden nie skąpił broni i pieniędzy dla Palestyńczyków, irlandzkich ekstermistów, baskijskiej ETA i szeregu innych grup terrorystycznych Europy i Ameryki Południowej. Na terenie Libi powstawały obozy szkoleniowe dla terrorystów z całego świata, a sam Kaddafi inspirował zamachy stanu i antyrządowe wystąpienia pod hasłem eksportu libijskiej rewolucji.
W odwecie w kwietniu 1986 roku eskadra amerykańskich samolotów zbombardowała Trypolis i Bengazi. Głównym celem były libijskie instalacje wojskowe, choć Amerykanie dążyli do wyeliminowania samego Kaddafiego. W ataku śmierć poniosła jego córka, a dwóch synów odniosło rany.
Krwawy rewanż nastąpił dwa lata później, kiedy to nad szkockim Lockerbie eksplodował samolot amerykańskich linii lotniczych Pan Am. Zginęło 270 osób. 170 ofiar śmiertelnych przyniósł kolejny zamach na samolot francuski nad Nigrem w 1989 roku. W obu wypadkach sprawcami byli Libijczycy.
To, czego nie udało się Amerykanom osiągnąć w 1986 roku stało się podczas arabskiej wiosny ludów w 2011 roku. Rządzący ponad 40 lat Kaddafi zginął 20 października, niedługo po tym, jak został schwytany po wymianie ognia, podczas próby ucieczki z Syrty.
Posłuchaj audycji o jednym z największych demonów XX wieku.