17 kwietnia 1790 roku zmarł Benjamin Franklin, ojciec-założyciel Stanów Zjednoczonych, a także wybitny wynalazca.
Niespokojny umysł
Odkrywca urodził się w Bostonie w 1706 roku, miał szesnaścioro rodzeństwa. W wieku 10 lat Benjamin przerwał edukację, by pomagać ojcu przy wyrobie mydła i świec. Nigdy już nie wrócił do szkoły, a wiedzę zdobywał samodzielnie. Jego zamiłowanie do książek sprawiło, że ojciec postanowił uczynić z niego drukarza.
Benjamin pomagał bratu w drukarni, ale gdy doszło między nimi do nieporozumień, porzucił pracę i wyruszył w świat. Próbował szczęścia w Nowym Yorku i Filadelfii, poznał biedę, niepowodzenia i porażki. W wieku 18 lat trafił do Anglii, gdzie pracował półtora roku jako pomocnik w drukarni. Potem wrócił do Ameryki i założył w Filadelfii sklep z materiałami piśmiennymi oraz książkami.
Przez 25 lat Franklin wydawał "Almanach Biednego Ryszarda" - zbiór rad, aforyzmów i złotych myśli, który cieszył się wielką popularnością i przynosił znaczne dochody.
Drukarz angażował się w życie społeczne. Z jego inicjatywy powstał w Filadelfii klub dyskusyjny, zrzeszający początkowo drobnych kupców i rzemieślników, a z czasem także postępowych lekarzy, prawników i nauczycieli. Członkowie klubu mieli na celu dokształcanie się w naukach i ćwiczenie w cnocie. Franklin był także organizatorem Towarzystwa Ogniowego, czyli straży pożarnej i pierwszej w Ameryce biblioteki publicznej oraz Amerykańskiego Towarzystwa Filozoficznego. Z jego nazwiskiem związane jest również powstanie pierwszego szpitala miejskiego i Akademii Kształcenia Młodzieży, która stała się zalążkiem Uniwersytetu Filadelfijskiego.
Wynalezienie piorunochronu
W 1748 roku 42-letni Benjamin Franklin, zgromadziwszy znaczny majątek, porzucił drukarstwo i zajął się naukami przyrodniczymi, które go od dawna pasjonowały. W świecie naukowym wsławił się przede wszystkim jako badacz elektryczności atmosferycznej i wynalazca piorunochronu. Próbę przechwycenia atmosferycznej elektryczności przy pomocy żelaznego pręta wykonał 15 czerwca 1752. Po raz pierwszy w dziejach "ściągając ręką ludzką piorun na ziemię". Królewskie Towarzystwo Nauk w Londynie i Akademia Francuska zaliczyły go w poczet swych członków. Wtedy też przewodniczący Akademii Francuskiej wypowiedział o Franklinie pamiętne słowa: "niebiosom wydarł piorun, a berło tyranom".
Franklin poświęcił elektryczności atmosferycznej wiele lat badań. "Ochronny drut" był początkowo traktowany bardzo nieufnie przez Kościoły różnych wyznań. Piorunochron okrzyknięto nawet "heretycką żerdzią", a kler angielski i amerykański uznał wynalazek za próbę przeciwstawienia się woli Bożej. Do tej pory jedynym znanym sposobem radzenia sobie z piorunami było bicie w kościelne dzwony.
Amerykanin nie był jedynym odkrywcą instalacji odgromowej. W Europie, niezależnie od Franklina, w latach 1750–1754 piorunochron wynalazł czeski teolog i przyrodnik Václav Prokop Diviš. Instalację odgromową wybudowano również na niewianskiej krzywej wieży zbudowanej w Imperium Rosyjskim w latach 1725–1740.
W Polsce odgramiacz zadebiutował na Zamku Królewskim w Warszawie za panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego. W 1777 roku ksiądz Józef Herman Osiński, w wydanym przez siebie pierwszym polskim podręczniku elektrotechniki, przedstawił porady dotyczące montażu piorunochronu oraz ratowania osób poszkodowanych w wyniku porażenia.
43:09 jak ujarzmić pioruny.mp3 Jak ujarzmić pioruny? - audycja Krzysztofa Michalskiego z cyklu "Wieczór odkrywców". (PR, 27.04.2012)
"Ojciec-założyciel" Stanów Zjednoczonych Ameryki
Kiedy Franklin był już blisko pięćdziesiątki, zaczął aktywnie działać na polu polityki. W latach 1764-1775 reprezentował w Anglii interesy kolonii amerykańskich. Kilka lat później Ameryka, przy czynnym współudziale Franklina, uzyskała niepodległość. Był on współautorem amerykańskiej Deklaracji Niepodległości oraz konstytucji. Został pierwszym reprezentantem Stanów Zjednoczonych we Francji, z którą podpisał korzystny traktat.
Mimo sędziwego wieku Benjamin Franklin był wciąż aktywny. Jeszcze przed śmiercią podpisał petycję domagającą się zniesienia niewolnictwa.
mk